
Trzęsienie ziemi nawiedziło w czwartek rano grecką wyspę Kreta. Miało magnitudę 6,1. Greckie służby podają, że najprawdopodobniej obyło się bez ofiar. Straż pożarna nie dostała żadnych wezwań.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie powyżej 6,0 miało miejsce u wybrzeży Krety w Grecji. Według Niemieckiego Centrum Badań Nauk o Ziemi, trzęsienie ziemi mogło wywołać falę tsunami.
US Geological Survey (USGS) poinformowało, że trzęsienie ziemi miało miejsce na głębokości 68,9 km, a epicentrum znajdowało się na morzu, w pobliżu popularnej wyspy turystycznej, 58 km na północny wschód od Eloúndy. Chociaż nie opublikowano żadnych raportów o obrażeniach lub poważnych szkodach, władze i eksperci pozostają w stanie wysokiej gotowości.
Według Instytutu Geodynamiki w Grecji, trzęsienie ziemi miało magnitudę 6,1. Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne stwierdziło, że magnituda trzęsienia ziemi wynosiła 6,3.
Zespoły reagowania kryzysowego w Grecji zostały postawione w stan gotowości. Władze nadal monitorują sytuację. Mieszkańcom wybrzeża zalecono zachowanie ostrożności i oczekiwanie na dalsze instrukcje.
Seria trzęsień ziemi wstrząsa Grecją
W zeszłym tygodniu Grecja doświadczyła podobnego ostrzeżenia po serii silnych trzęsień ziemi, które nawiedziły jej południowe wybrzeże. 13 maja 2025 r. trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,1 uderzyło w pobliżu wyspy Kasos. Spowodowało to wydanie ostrzeżenia przed tsunami dla południowych obszarów przybrzeżnych.
Ze względu na silny charakter trzęsienia, wstrząsy były odczuwalne również w sąsiednich krajach, takich jak Turcja, Liban, Egipt i Izrael.
Po tym trzęsieniu ziemi mieszkańcom i turystom zalecono opuszczenie wybrzeży ze względu na ryzyko wystąpienia tsunami.
Grecja leży na wielu liniach uskoków tektonicznych i do trzęsień ziemi dochodzi tam bardzo często. Według laboratorium sejsmologicznego Uniwersytetu Ateńskiego, między 26 stycznia a 13 lutego odnotowano ponad 18 400 trzęsień ziemi u wybrzeży wysp greckiego archipelagu Cyklady.
