Artykuł o Nowaku może drogo kosztować tygodnik "Wprost"
Artykuł o Nowaku może drogo kosztować tygodnik "Wprost" Fot. "Wprost" / Facebook.com

Mecenas Roman Giertych, który reprezentuje ministra Sławomira Nowaka w sporze z tygodnikiem "Wprost", domaga się, by na czas procesu sąd wydał zakaz sprzedaży czasopisma innemu wydawcy. Minister transportu wyliczył, że koszty opublikowania przeprosin, jakich domaga się od "Wprost", wyniosłyby 30 milionów złotych.

REKLAMA
Mecenas Giertych złożył w piątek wniosek o zabezpieczenie powództwa przed procesem, który ma rozstrzygnąć spór zaistniały między Nowakiem i tygodnikiem "Wprost". Minister transportu przekonuje, że artykuł "Nowak – złote dziecko Tuska", który opublikowano na łamach czasopisma, naruszył jego dobre imię. Koszty zamieszczenia przeprosin, które miałyby się ukazać we wszystkich mediach cytujących tekst, oszacował na 30 milionów złotych.
Roman Giertych

Obawiamy się co do stanu finansowego spółki. Chcemy się więc zabezpieczyć przed ewentualną sprzedażą tytułu Wprost


źródło: Radio ZET

W artykule zasugerowano, iż Nowak pomaga znajomym biznesmenom z firmy reklamowej CAM Media w zdobywaniu zleceń od spółek Skarbu Państwa. Znalazły się w nim również słynne już zdania o drogich zegarkach, jakimi minister wymienia się z jednym ze swoich kolegów. Informacje przekazane przez "Wprost" bada CBA.
W związku z artykułem o Nowaku tygodnik "Wprost" został pozwany także przez spółkę CAM Media, która uważa, że publikacja zawiera nieprawdziwe informacji. Według niej artykuł można uznać za pomówienie.
źródło: Radio ZET