Tusk mocno przed głosowaniem. Padły specjalne słowa do koalicjantów

– Obowiązki kazały opuścić mi debatę na jakiś czas, oczywiście notowałem wszystkie pytania i Kancelaria zanotowała wszystkie ponad 260 pytań – mówił w środę na sali plenarnej premier Donald Tusk, odnosząc się do zadanych wcześniej w Sejmie pytań.

– Część pytań miała charakter manifestów, wyrażanych opinii, na które trudno znaleźć precyzyjnie odpowiedź, ponieważ de facto nie są pytaniami, które domagają się jakiejś nowej wiedzy i zgodnie z tradycją tej izby kilka takich węzłowych problemów i pytań szczegółowych znajdzie w tej chwili odpowiedź w moim wystąpieniu – powiedział. –Pytania były z każdej możliwej dziedziny – dodał.

– O postulatach i dokonaniach, aspiracjach Lewicy i Polski 2050 mówiłem. PSL odpowiada za dziedziny w tym rządzie i także zapewne projekty na przyszłość, za które jestem bardzo wdzięczny – podkreślił.

Szef rządu odniósł się też do 800 plus i wsparcia Ukraińców. – Dzięki naszym działaniom, aby cudzoziemiec otrzymał 800+ musi być na stałe w Polsce i aktywny zawodowo. Uzależniliśmy wypłatę tego świadczenia od spełniania obowiązku szkolnego przez dzieci – wyjaśnił Tusk.

– Obecnie mamy 52 360 postępowań o zwrot nienależnie pobranych świadczeń 800 plus przez cudzoziemców – przekazał.

Premier poruszył też wątek służby zdrowia. – Pytaliście państwo, co mamy zamiar zrobić, żeby zwiększyć nakłady na zdrowie. Bijcie się wszyscy w swoje piersi, wszyscy bez wyjątku. Wiemy dobrze, że nakłady na zdrowie rosną i to od kilku lat. I rosną asymetrycznie – poinformował.

– W tym roku przeznaczamy dodatkowe 10 mld zł na ochronę zdrowia. Z tych pieniędzy korzysta już ponad 380 szpitali i inwestują je w między innymi w onkologię oraz opiekę długoterminową – mówił Tusk.

– Od momentu przywrócenia przez nas finansowania procedury in vitro urodziło się już 841 dziewczynek i 835 chłopców. Mamy w tej chwili 13 909 ciąż i 33 737 par, które zakwalifikowały się do programu – pochwalił się szef rządu.

W pewnym momencie na sali plenarnej wybuchło poruszenie, a wśród okrzyków dało się usłyszeć kąśliwe uwagi na temat akcji rozdawania ziemniaków przez polityków Koalicji Obywatelskiej w domach pomocy społecznej. Premier Donald Tusk szybko odpowiedział, ripostując: – Jedni wolą zawieźć ziemniaki, drudzy wyłudzić mieszkanie.

Podczas wystąpienia Tusk nie wykluczył, że na granicy z Niemcami pojawią się także kontrole ze względu na problemy z migracją w Europie. Miałoby to się stać już latem tego roku.

W wystąpieniu było także o samorządach. – Dzięki naszej reformie, samorządy w tym roku zyskają 25 mld zł. W ciągu kolejnych 10 lat zyskają 345 mld zł – powiedział Tusk.

– Hipokrytom, którzy ubolewają nad losem polskiego rolnictwa, przypominam, że to PiS doprowadził do skrajnej liberalizacji na granicy polsko-ukraińskiej. "Zielony Ład" był programem PiS-u. My to naprawiamy i pomagamy polskim rolnikom – grzmiał Tusk.