Atak Izraela na Iran. Ważny komunikat szefa MSWiA ws. bezpieczeństwa Polski
Tomasz Siemoniak Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

Tomasz Siemoniak zareagował na nocny atak Izraela na Iran. Szef MSWiA nawiązał do irańskich instalacji nuklearnych i przekazał kluczowy komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

"Polskie służby wywiadowcze w bliskiej współpracy z sojusznikami ściśle monitorują ostatnie wojskowe działania Izraela wobec irańskich instalacji nuklearnych - przede wszystkim z punktu widzenia interesów bezpieczeństwa Polski i obywateli polskich przebywających w rejonie Bliskiego Wschodu" – napisał Tomasz Siemoniak.

W nocy z czwartku na piątek doszło do zmasowanego ataku Izraela na cele w Iranie. Jak podają media, uderzenia miały miejsce w dzielnicy rządowej Teheranu oraz w ośrodku nuklearnym w Natanz.

Co wiadomo o ataku Izraela na Iran?

Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, wygłosił przemówienie, które transmitowano w telewizji. Poinformował, że rozpoczęto operację wojskową "Wschodzący Lew", której celem jest powstrzymanie zagrożenia ze strony Iranu.

Siły Obronne Izraela także opublikowały oświadczenie. Poinformowano, że przeprowadzono "prewencyjną, precyzyjną ofensywę mającą na celu zniszczenie irańskiego programu jądrowego". Samoloty zakończyły pierwszy etap, który obejmował ataki na dziesiątki celów wojskowych, w tym cele jądrowe w różnych regionach Iranu.

"New York Times" powołując się na wysokich rangą urzędników irańskich, podał, że zaatakowano co najmniej sześć baz wojskowych wokół Teheranu, a także domy dowódców wojskowych i wiele budynków mieszkalnych.

Agencja informacyjna Tasnim w Iranie oraz tamtejsza telewizja podały, że szef sztabu irańskich sił zbrojnych generał dywizji Mohammad Hossein Baqeri zmarł w wyniku ataku ze strony Izraela. Zginął również generał dywizji Hossein Salami. Więcej przeczytacie o tym w naTemat.

BBC podkreśla, że w Izraelu ogłoszono stan wyjątkowy, a kontrataki spodziewane są "w najbliższej przyszłości". Sekretarz stanu USA Marco Rubio oświadczył, że Stany Zjednoczone nie brały udziału w atakach i nie udzieliły żadnej pomocy. Z kolei rzecznik irańskich sił zbrojnych powiedział, że zarówno USA, jak i Izrael zapłacą "wysoką cenę".

Czytaj także: