Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl

Służby Bezpieczeństwa Ukrainy potwierdziły, że w Rzeszowie miało dojść do próby zamachu na Wołodymyra Zełenskiego. Nie podano jednak dokładnej daty tego zdarzenia. Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński w odpowiedzi na te doniesienia przypomniał o akcji polskich służb z kwietnia 2024 r.

REKLAMA

Jacek Dobrzyński napisał o zatrzymaniu osoby podejrzanej o zgłoszenie gotowości do współpracy z rosyjskimi służbami specjalnymi.

Kim jest Paweł K.?

"Obywatel Polski Paweł K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW na terenie woj. lubelskiego w związku ze śledztwem dotyczącym zgłoszenia gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, tj. o czyn z art. 130 § 3 kodeksu karnego. Wraz z zatrzymaniem podejrzanego funkcjonariusze dokonali przeszukania jego miejsca pobytu, gdzie zabezpieczono materiał dowodowy, a także nielegalnie posiadaną amunicję" – przekazał rzecznik MSWiA.

Z ustaleń śledztwa ma wynikać, że Paweł K. zgłosił gotowość do działania na rzecz rosyjskiego GRU. Do jego zadań miało należeć m.in. zebranie informacji na temat Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Miało to pomóc w planowaniu przez rosyjskie służby specjalne ewentualnego zamachu na Wołodymyra Zełenskiego.

"18 kwietnia 2024 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Postępowanie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w tej sprawie, nadzorowane przez Prokuraturę Krajową, prowadzone jest we współpracy z ukraińskimi organami – SBU i Prokuraturą" – potwierdził Dobrzyński.

SBU: W Rzeszowie udaremniono zamach na Zełenskiego

Informację o udaremnionym zamachu na Wołodymyra Zełenskiego potwierdził szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Maluk. Agencja Interfax-Ukraina podaje, że zamachowcem miał być Polak – podobno były wojskowy, "zwerbowany dziesiątki lat temu". Nie została jednak ujawniona data planowanego ataku.

Co wiadomo o zdarzeniu z Rzeszowa? – Zadaniem było fizyczne usunięcie prezydenta Zełenskiego na lotnisku w Rzeszowie. Rozpatrywane było kilka sposobów. Jednym z nich był dron, innym - snajper – podkreślił Maluk.

Czytaj także: