Udało się! Polski astronauta dotarł do ISS. Będzie oglądał 16 wschodów słońca na dobę

Proces dokowania do ISS był zwieńczeniem trwającego ponad dobę lotu. Wszystko zaczęło się w środę rano, kiedy z przylądka Canaveral wystartowała rakieta Falcon 9 firmy Spacex. Rakieta wyniosła kapsułę Dragon na orbitę okołoziemską. W tej właśnie kapsule podróżowali astronauci.

Astronauci opuścili przyłbice na swoich kaskach. Usłyszeli serię komend i kilkadziesiąt metrów od ISS sterowanie całą operacją przejęły komputery. Mniej więcej o 12:36 usłyszeliśmy serię komunikatów potwierdzających przytwierdzenie Dragona do ISS.

Podczas dokowania było dokładnie widać, jak pracowały silniki Dragona, korygujące kurs kapsuły zbliżającej się do ISS. Wydawało się, że kapsuła leci powolutku, pokonywała zaledwie kilka, kilkanaście metrów na minutę. Tak naprawdę oba obiekty poruszały się z prędkością ponad 26 tysięcy kilometrów na minutę. Całą operację mogliśmy oglądać zarówno od strony ISS, jak i Dragona.

W skład załogi wchodzą: dowódca Peggy Whitson z USA, pilot Shubhanshu Shukla z Indii, specjalista misji dr Sławosz Uznański-Wiśniewski z Polski i specjalista misji Tibor Kapu z Węgier.

Misja IGNIS jest częścią misji Ax-4. Proces dokowania kapsuły Dragon "Grace" do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) mogliśmy oglądać mniej więcej od godziny 12:20. Potrwał zaledwie kilka minut, wyprzedzając plan.

Nie oznacza to, że czwórka wystrzelonych w kosmos astronautów od razu przywita się z 7 osobami przebywającymi obecnie na ISS. Najpierw trzeba wyrównać ciśnienie, wszystko dokładnie sprawdzić. Proces potrwa ponad godzinę. Otwarcie włazów zaplanowano na godzinę 14:10. Pół godziny później astronauci rozpoczną ceremonię powitania.

ISS porusza się z prędkością ok. 27 tys. km/h. To oznacza, że okrąża Ziemię wiele razy w ciągu naszej doby. Astronauci będą oglądać wschód i zachód Słońca aż 16 razy w ciągu 24 godzin.

Po zadokowaniu do ISS, w trakcie dwutygodniowego pobytu na stacji załoga Ax-4 będzie prowadzić badania w warunkach mikrograwitacji oraz zaangażuje się w działania edukacyjne.

Po raz pierwszy w historii astronauci z Polski, Węgier i Indii wyruszyli wspólnie na Międzynarodową Stację Kosmiczną w ramach rządowych misji. Każdy z trzech krajów powraca właśnie do lotów kosmicznych z udziałem własnych astronautów po ponad czterech dekadach.

Misja IGNIS to ważny krok w rozwoju polskiego sektora kosmicznego. Dzięki niej polskie instytucje zyskują dostęp do infrastruktury Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie możliwe jest testowanie rozwiązań, które nie mogą być w pełni zrealizowane na Ziemi.

To również impuls do wzrostu kompetencji w przemyśle kosmicznym, budowania świadomości społecznej w obszarze nowoczesnych technologii oraz wzmacniania pozycji Polski w europejskich i międzynarodowych projektach naukowych.

Podczas 14-dniowego pobytu na ISS, Sławosz Uznański-Wiśniewski przeprowadzi 13 eksperymentów zaproponowanych i opracowanych przez polskie firmy, instytuty badawcze i uczelnie. Były one przygotowywane we współpracy z ESA.

Wśród eksperymentów znajdują się m.in.:

Misja IGNIS ma również wymiar edukacyjny. Ma inspirować młodych ludzi do zainteresowania się naukami ścisłymi, technologią i eksploracją kosmosu. W ramach przygotowań do misji opracowano szeroki pakiet działań edukacyjnych.  Obejmuje on aktywności naszego astronauty przed, w trakcie trwania misji oraz po jej zakończeniu.

W trakcie trwania misji planowane jest przeprowadzenie wydarzeń edukacyjnych, podczas których zaproszeni uczniowie połączą się na żywo z polskim astronautą. Odpowie on na pytania najmłodszych oraz wykona uczniowskie demonstracje eksperymentów edukacyjnych. Uczestnicy każdego z wydarzeń wezmą udział w warsztatach i wykładów, a także pikniku edukacyjnym.