
Cezary Kulesza ponownie został wybrany na prezesa PZPN. To oczywiste rozstrzygnięcie, ponieważ nie miał żadnych kontrkandydatów. Szef związku zabrał jednak głos w kluczowej sprawie dla reprezentacji Polski. Ujawnił konkretnie, kiedy poznamy nazwisko nowego selekcjonera.
– Dzisiaj zostawmy tego selekcjonera. Od jutra ruszamy do pracy. W jak najkrótszym czasie będziemy mieć selekcjonera – powiedział w poniedziałek 30 czerwca Cezary Kulesza, a jego wypowiedź cytuje portal meczyki.pl. Prezes PZPN zdradził jednak bardziej konkretny termin.
Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski?
Z jego słów wynika, że nazwisko nowego selekcjonera chciałby ogłosić przed startem nowego sezonu Ekstraklasy. Przypomnijmy, że inauguracja tych rozgrywek zaplanowana jest na 18 lipca. – Połowa lipca to najpóźniejszy termin. Cały czas pracujemy. Rozmawiamy i z Polakami, i z obcokrajowcami – podkreślił Kulesza.
Jednym z najpoważniejszych kandydatów do pracy z reprezentacją był Maciej Skorża. Ten miał jednak odmówić przyjęcia oferty. Wciąż nie nie wiadomo, czy w grze pozostaje Adam Nawałka, który podobno ma być gotowy do powrotu, jeżeli taka propozycja pojawi się na stole. – Deklaracja Adama Nawałki jest jasna – jeżeli reprezentacja mnie potrzebuje, "ja jestem" – potwierdził Tomasz Iwan dla TVP Sport.
Na razie szef związku ma co świętować – 30 czerwca wybrano go na drugą kadencję. Zdobył 98 głosów poparcia, siedmiu delegatów PZPN zagłosowało przeciwko niemu. 11 wstrzymało się od głosu. Dodajmy, że Kulesza nie miał żadnego rywala.
Wybór nowego selekcjonera to teraz jedna z najważniejszych spraw do załatwienia. Prezes wspomniał też o innych planach na kolejne lata urzędowania. – Głównym celem jest budowa bazy PZPN. Siedzibę już mamy, teraz chcemy zbudować ośrodek – tłumaczył. Jak dodał, plan jest taki, by ten obiekt powstał w Karczewie, pod Warszawą. – Mamy już wizualizację, idziemy w dobrym kierunku – zapewniał.
Warto zaznaczyć, że mimo sukcesu Kuleszy, doszło też do sytuacji, która wywołała zaskoczenie. Henryk Kula, Maciej Mateńko oraz Mieczysław Golba, czyli trzej kandydaci na wiceprezesów PZPN, których zgłosił Kulesza, przepadli w głosowaniu.
