Joanna Mucha reaguje na aferę wokół Polski 2050. Krytykuje własną formację.
Wrze w Polsce 2050. Mucha krytykuje partyjny atak na Bodnar. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Wokół partii Polska 2050 zrobiło się głośno po ogłoszeniu przez posłankę Izabelę Bodnar decyzji o odejściu z ugrupowania. Wymiana zdań między nią a kierownictwem partii Szymona Hołowni przyciągnęła uwagę opinii publicznej. Głos w sprawie zabrała wiceszefowa partii Joanna Mucha, która nie szczędziła krytyki wobec działań własnej formacji.

REKLAMA

W środę Joanna Mucha była gościem w programie Radia ZET. Odniosła się do kontrowersyjnego wpisu partii opublikowanego w mediach społecznościowych po odejściu Bodnar. Nazwała go "absolutnie niepotrzebnym".

– Ja bardzo dziękuję Izie za współpracę i za jej zaangażowanie. To jest taki prawdziwy polityczny walczak. Myślę, że te półtora roku współpracy były bardzo cenne i naprawdę Izie za to dziękuję – powiedziała.

Mucha kontynuowała: "Był niepotrzebny i głupi. Mamy taką sytuację, że w tej chwili szefowa komunikacji jest na zwolnieniu lekarskim. Naprawdę nie będziemy tutaj wiwisekcji przeprowadzać na antenie tego, kto konkretnie jest odpowiedzialny za konkretnego tweeta. On był niedobry".

Problemy w Polsce 2050

"Dziś złożyłam rezygnację z członkostwa w partii Polska 2050 oraz w klubie parlamentarnym. Decyzja ta, choć niełatwa, dojrzewała we mnie od dłuższego czasu. Polityka prowadzona przez liderów Polski 2050 stoi w dużej rozbieżności z wartościami, jakie mi przyświecają, z jakimi szliśmy do wyborów. Opiera się ona, w moim odczuciu, na z natury błędnej strategii" – napisała wówczas w serwisie X posłanka Izabela Bodnar.

W dalszej części swojego wpisu skrytykowała m.in. spotkania lidera partii Szymona Hołowni z przedstawicielami opozycji, w tym z Jarosławem Kaczyńskim. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.

Krótko po publikacji oświadczenia Bodnar, Polska 2050 opublikowała w swoich mediach społecznościowych własny komunikat, który wywołał falę komentarzy.

"Izabela Bodnar została usunięta z sejmowej komisji środowiska ze względu na konflikt interesów. Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery w Polsce 2050. I to jest prawdziwa geneza jej decyzji" – przekazała we wtorek Polska 2050 w oświadczeniu.