Była 7:45. Takiej sytuacji w Dębkach nad Bałtykiem nikt się nie spodziewał

Pogoda spłatała wyjątkowo złośliwego psikusa wszystkim tym, którzy zarezerwowali pobyt nad Bałtykiem w lipcu. Od kilku dni pogoda zdecydowanie bardziej przypomina tam jesień niż pełnię lata, a o plażowaniu można niestety zapomnieć. Choć aura nie wszystkim staje na drodze w dobrej zabawie.

Temperatura powietrza nad morzem od wielu dni utrzymuje się w okolicach 20. kreski, albo nawet jej nie przekracza. Do tego zamiast słońca jest raczej masa chmur, z których nie raz spadł już deszcz.

Dokładnie tak samo wyglądał poniedziałkowy poranek w Dębkach nad Bałtykiem. Na termometrach o 7:45 rano było ok. 18 st. C, ale to nie zatrzymało plażowiczów. Jedna z publicznych kamer skierowanych na tamtejszą plażę pokazała, jak grupa śmiałków nie zwracając uwagi na pogodę, wchodzi do wody i bawi się tam w najlepsze.

Czy to już morsowanie? Biorąc pod uwagę, że temperatura wody w Bałtyku ma w Dębkach ok. 16-17 st. C, to odważni pływacy mogli nawet nie odczuć różnicy między temperaturą wody a powietrza. Nie zmienia to jednak faktu, że w takich warunkach raczej niewiele osób skusi się na kąpiel. Zresztą i śmiałkowie z poniedziałkowego poranka nie wytrzymali długo. O 8:45 na plaży nie było już po nich śladu.

Patrząc na najnowsze prognozy pogody, można być pełnym optymizmu. Już pierwsze dni nowego tygodnia powinny przynieść ocieplenie do 22-25 st. C w większości regionów. Wyjątkiem będzie oczywiście wybrzeże, gdzie słupki rtęci nie przekroczą 21. kreski.

Chłodniej, bo ok. 17-21 st. C w centrum, będzie w piątek, ale później doczekamy się powrotu lata. I to z jaką mocą. W niedzielę 20 lipca w całym kraju zobaczymy 25-28 st. C, a w poniedziałek 21 lipca czeka nas powrót upałów. Niestety, wraz z ociepleniem powinniśmy spodziewać się także burz.