Podwyżki cen wody co roku?
Taryfy za wodę i ścieki będą mogły być ustalane co roku. Zmiany od 2027 roku FOT. PRZEMYSLAW SKRZYDLO / Agencja Wyborcza.pl

W tym momencie prawo pozwala na zmianę taryfy za wodę i ścieki raz na trzy lata. Rząd jednak pracuje nad zmianami, które skrócą ten czas do roku. Tym samym podwyżki, bo raczej nie obniżki, cen na ruchankach będą mogły być częściej, ale nie będzie to też takie proste. Kiedy zmiany wejdą w życie?

REKLAMA

Z roku na rok, a nawet z miesiąca na miesiąc, płacimy coraz wyższe rachunki. Od lipca wzrosły nasze wydatki za prąd, bo zaczęła być do nich ponownie doliczana opłata mocowa. Na horyzoncie czekają nas z kolei podwyżki cen wody i ścieków. Raczej nie będą drastyczne, ale grosz do grosza i uzbiera się z tego spora kwota.

Koniec sztywnych taryf za wodę i ścieki. Będą mogły być ustalane co roku

"Dziennik Gazeta Prawna" podaje, że Ministerstwo Infrastruktury od początku roku pracuje nad przepisami, które umożliwią przedsiębiorstwom wodociągowo-kanalizacyjnym częstsze ustalanie taryf za wodę i ścieki. Zgodnie z nowelizacją firmy będą mogły składać wnioski nawet co roku, a nie, jak obecnie, wyłącznie raz na trzy lata.

Zmiana taryfy nie będzie jednak przyznawana z automatu. "Wodociągi będą musiały wykazać, że określenie taryfy za wodę i ścieki na krócej niż trzy lata jest uzasadnione" – czytamy w artykule. Oznacza to, że każda zmiana będzie musiała być poparta realnymi przesłankami, np. wzrostem kosztów po stronie wodociągów.

Gminy dostaną więcej uprawnień. Planowane są też taryfy progresywne

Zmiany mają też przywrócić częściową decyzyjność samorządom. Podwyżki taryf do 15 proc. będą mogły być zatwierdzane na poziomie lokalnym. Bez potrzeby pytania o zgodę regulatora, czyli Wód Polskich. Dopiero większe zmiany nadal będą wymagać centralnego zatwierdzenia.

Nowością w przepisach będzie możliwość wprowadzenia taryf progresywnych. Co to da? Mniej zapłacimy, jeśli mało zużywamy wody. Pierwsze metry sześcienne będą tańsze, a kolejne – droższe. Minimalna różnica między progami ma wynieść 30 proc.

Gminy musiałyby jednak zyskać uprawnienia do przetwarzania danych o liczbie mieszkańców w gospodarstwach domowych. To jednak już teraz budzi wątpliwości ekspertów (chodzi o ochronę danych osobowych), więc możliwe, że akurat ta zmiana nie przejdzie lub będzie w innej formie.

Zmian domagała się branża wodociągowa. Mają wejść w życie w 2027 roku

"DGP" podaje, że planowana nowelizacja jest odpowiedzią na apele przedsiębiorstw wodociągowych. Branża od lat wskazuje, że w sytuacji dynamicznej inflacji i zmiennych kosztów sztywny trzyletni okres taryfowy jest niepraktyczny i grozi stratami.

"Ustalając okres obowiązywania taryfy, będzie trzeba wziąć pod uwagę prognozowane warunki ekonomiczne wykonywania działalności" – podkreśla resort. Dzięki elastycznym zasadom firmy wodociągowe mają mieć większą kontrolę nad rentownością swoich usług.

Projekt ustawy ma trafić do Rady Ministrów w IV kwartale tego roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to parlament przyjmie go w 2026 r. Wejście w życie nowych przepisów przewidziano na styczeń 2027 r.