Reklama z Sydney Sweeney oburzyła świat. Puszcza oko do skrajnej prawicy?
Reklama jeansów American Eagle z Sydney Sweeney wywołała burzę w USA i na świecie Fot. X.com / American Eagle

W ostatnim czasie działania podejmowane przez Sydney Sweeney, aktorkę znaną z roli Cassie w serialu "Euforia", budzą duże emocje. Najpierw gwiazda reklamowała mydło z domieszką wody, w której się kąpała, potem wzięła udział w ślubie kontrowersyjnego Jeffa Bezosa, a teraz w dwuznaczny sposób promuje jeansy. Bawi się słowem "geny", a lewica wytyka jej, że swoim występem karmi skrajną prawicę.

REKLAMA

Sydney Sweeney jest nazywana przez część widzów współczesną Marilyn Monroe. Sławę zyskała dzięki roli w nagradzanym serialu HBO "Euforia" w reżyserii Sama Levinsona (twórcy "Idola" z Lily-Rose Depp). W jej filmografii znajdziemy takie pozycje jak kryminał "Ostre przedmioty" z Amy Adams ("Nowy początek"), pierwszy sezon antologii "Biały Lotos" Mike'a White'a oraz "Opowieść podręcznej" na podstawie prozy Margaret Atwood. Niedawno mogliśmy ją oglądać w komedii romantycznej "Tylko nie ty" i horrorze "Niepokalana".

27-letnia aktorka z Waszyngtonu ma być brana pod uwagę do roli nowej dziewczyny Jamesa Bonda, o którym kolejny film nakręci Denis Villeneuve, reżyser "Blade Runnera 2049" i "Diuny".

Sydney Sweeney wystąpiła w kontrowersyjnej reklamie jeansów, po której posypała się krytyka

Niedawno (a dokładnie 23 lipca) American Eagle, amerykańska firma odzieżowa z siedzibą w Pensylwanii, wystartowała z kampanią promującą jeansy z udziałem Sydney Sweeney. W jednej z reklam hollywoodzka gwiazda leży na ziemi, próbując zapiąć ciasne spodnie. – Geny przekazywane są z pokolenia na pokolenie i często determinują cechy, takie jak kolor włosów, osobowość, a nawet kolor oczu – mówi w tym czasie.

Potem aktorka bawi się słowem "jeans", które brzmi podobnie do wyrazu "genes", czyli (po polsku) genów. – Moje jeansy są niebieskie – oznajmia Sweeney, gdy kamera skupia się na jej oczach w kolorze nieba. Na zakończenie męski lektor wygłasza slogan kampanii: "Sydney Sweeney ma świetne jeansy". W innym klipie hasło to pojawia się tuż po tym, jak obiektyw zatrzymał się na biuście gwiazdy "Euforii".

Reklamy American Eagle wzbudziły spore wątpliwości wśród widzów ze Stanów Zjednoczonych. W mediach społecznościowych znajdziemy mnóstwo wpisów, w których internauci skarżą się na to, że kampania ze Sweeney w niepozorny sposób może "promować eugenikę" (pseudonaukową ideę dotyczącą kontroli dziedziczenia cech w celu "udoskonalania" populacji, która dziś jest uznawana za nieetyczną) i skrajne prawicowe poglądy.

Co ciekawe, niesławna kampania zapoczątkowana w lipcu miała przyczynić się do wzrostu wartości rynkowej American Eagle Outfitters o 400 mln dolarów.

Sweeney od dłuższego czasu znajduje się pod ostrzałem krytyków. Wcześniej internautki zarzuciły aktorce, że promowane przez nią mydło "Sydney's Bathwater Bliss" firmy Dr. Squatch szkodzi feminizmowi.