Tusk ostrzega ws. ostatnich napięć. Wspomniał "antypolskie gesty Ukraińców"

"Zbliża się rozstrzygnięcie w wojnie ukraińskiej, więc Rosja robi wszystko, by skłócić Kijów z Warszawą. Antypolskie gesty Ukraińców i nakręcanie antyukraińskich nastrojów w Polsce to scenariusz Putina organizowany przez obcych agentów i miejscowych idiotów. Zawsze tych samych" – napisał Donald Tusk.

Przypomnijmy, że Donald Trump i Władimir Putin spotkają się 15 sierpnia na Alasce, aby rozmawiać o zakończeniu wojny w Ukrainie. Z przecieków wiadomo, że mają dyskutować o ustępstwach terytorialnych Ukrainy na rzecz Rosji.

W nocy z soboty na niedzielę na profilu premiera Tuska pojawił się wpis zawierający wspólne oświadczenie liderów sześciu państw europejskich i UE dotyczące pokoju w Ukrainie oraz planowanego spotkania Trumpa z Putinem.

Pod dokumentem podpisali się: Donald Tusk, przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb.

"Zakończenie wojny musi być sprawiedliwe, jestem wdzięczny wszystkim, którzy dziś stają po stronie Ukrainy i naszego narodu w imię pokoju w Ukrainie, co oznacza obronę żywotnych interesów bezpieczeństwa naszych europejskich narodów" – napisał w odpowiedzi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Ponadto wystosował stanowczy komunikat po słowach Trumpa na temat ustępstw terytorialnych ze strony Ukrainy. – Ukraińcy nie oddadzą swojej ziemi okupantowi – powiedział w nagraniu wideo z Kijowa. – Odpowiedź na pytania dotyczące terytorium Ukrainy znajduje się w konstytucji Ukrainy. Nikt nie odstąpi od tego i nikt nie może odstąpić – podkreślił Zełenski.