
Jarosław Kaczyński i kilkoro innych posłów PiS doigrało się po awanturze w Sejmie, do której doszło w kwietniu. Jest potwierdzenie, że parlamentarzyści zostaną ukarani.
Jak informowała "Rzeczpospolita", Komisja Etyki Poselskiej w związku kwietniową awanturą ukarała Jarosława Kaczyńskiego i kilkoro innych posłów PiS. Dziennik ustalił, że komisja podjęła uchwały w sprawie kar 23 lipca.
Politycy PiS ukarani. Wśród nich Kaczyński
Kary od Komisji Etyki Poselskiej dostało pięcioro polityków PiS. Iwona Arent – naganę, zaś Jarosław Kaczyński, Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz i Anna Krupka – upomnienie. Informację o karach potwierdziła tvn24.pl zastępczyni przewodniczącego komisji Agnieszka Hanajczyk.
"Rzeczpospolita" zaznacza, że prezes PiS umocnił się w ten sposób na pozycji najczęściej karanego w tej kadencji posła przez Komisję Etyki. Pozycję lidera pełnił już przed najnowszą karą, gdy miał ich cztery.
Przypomnijmy, że 2 kwietnia w Sejmie doszło do awantury po słowach Jarosława Kaczyńskiego w kierunku Romana Giertycha. Prezes PiS nazwał posła KO "sadystą". Po tej wypowiedzi politycy wymieniali kolejne uprzejmości, a Giertych w pewnym momencie stwierdził, że jest wujkiem Kaczyńskiego.
Mecenas zaczął kpić z prezesa PiS. – Jarku, siadaj spokojnie, uspokój się – mówił po emocjonalnym wystąpieniu Kaczyńskiego. – Nie jestem z tobą po imieniu łobuzie! – odpowiadał lider Zjednoczonej Prawicy.
Warto dodać, że Kaczyński apelował wtedy o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia. Prezes PiS chciał omówić "czym jest humanitaryzm w demokracji walczącej". – Mamy do czynienia z doprowadzeniem do śmierci Barbary Skrzypek poprzez haniebne przesłuchanie. Mamy tutaj na sali głównego sadystę – Giertycha – tłumaczył.
O tym, że posłowie PiS nie unikną kar po tej awanturze, mówił wcześniej wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Było jasne, że Kaczyński i Arent, którzy "sprowokowali zajście", pożegnają się z połową uposażenia na trzy miesiące.
Zobacz także
