Odlot Trumpa na spotkaniu z Zełenskim. "Restauracje są teraz obłożone"
Odlot Trumpa na spotkaniu z Zełenskim. "Restauracje są teraz obłożone" Fot. YouTube.com/WhiteHouse

Podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, Donald Trump nagle zmienił temat i zaczął mówić o restauracjach w Waszyngtonie. Stwierdził, że w ostatnich dniach były one bardziej zatłoczone, a wszystko to rzekomo przez jego niedawne decyzje.

REKLAMA

Prezydent USA pokusił się w poniedziałek podczas spotkania w Gabinecie Owalnym w Białym Domu o komentarz do życia codziennego w Waszyngtonie.

– Demokraci dzwonią do mnie i mówią: "Chcę panu podziękować. Moja żona i ja wyszliśmy wczoraj na kolację po raz pierwszy od czterech lat, a Waszyngton jest bezpieczny. Restauracje w ciągu ostatnich dwóch dni były bardziej zatłoczone niż zwykle – padło nagle z usta Donald Trumpa podczas spotkania z prezydentem Ukrainy.

Nagle Trump zaczął mówił o restauracjach w Waszyngtonie

Tak prezydent USA nagle nawiązał do swojej ostatniej decyzji, aby wysłać więcej wojska i policji na ulice Waszyngtonu, aby w ten sposób rozwiązać problem, jaki stolica Stanów Zjednoczonych ma m.in. z osobami bezdomnymi.

Policja przejdzie pod kontrolę służb federalnych. Rozmieszczenie żołnierzy w stolicy Stanów Zjednoczonych ma na celu przywrócenie prawa, porządku i bezpieczeństwa – poinformował niedawno prezydent USA.

Wcześniej zamieścił w tej sprawie wpis w mediach społecznościowych. "Waszyngton zostanie dziś wyzwolony! Przestępczość, dzikość, brud i szumowiny znikną. Uczynię naszą stolicę ponownie wielką! Czasy bezlitosnego zabijania i krzywdzenia niewinnych ludzi dobiegły końca! Szybko naprawiłem granicę (zero nielegalnych imigrantów w ciągu ostatnich trzech miesięcy!), teraz Waszyngton!" – napisał wówczas na platformie Truth Social.

Te nagłe decyzje i rewolucyjny ton republikanina wywołały wśród wielu osób zaskoczenie. Amerykański przywódca twierdził wtedy, że "Waszyngton stał się jednym z najniebezpieczniejszych miast na świecie".

Tymczasem dane wskazują, że przestępczość w stolicy USA spadła o 35 proc. w 2024 roku w porównaniu do roku poprzedniego i osiągnęła najniższy poziom od 30 lat.

Czytaj także: