Kayle Barrington Bates stracony. Egzekucja na Florydzie po 42 latach.
Kayle Barrington Bates stracony. W celi spędził 42 lata. Fot. Larry Farr/Unsplash

We wtorek Kayle Barrington Bates został stracony w więzieniu stanowym w Raiford na Florydzie. Mężczyzna, skazany w 1983 roku za porwanie i zabójstwo 24-letniej Janet White, otrzymał wyrok śmierci poprzez wstrzyknięcie trucizny.

REKLAMA

Egzekucja Kayle'a Batesa, amerykańskiego weterana, odbyła się we wtorek 19 sierpnia wieczorem. Była to dziesiąta wykonana w tym roku kara śmierci na Florydzie. W tym roku w USA stracono już łącznie 29 mężczyzn.

Kayle Barrington Bates stracony po 42 latach

Jak podała agencja Associated Press, Bates został uznany za zmarłego o godzinie 18:17 po podaniu zastrzyku w więzieniu stanowym niedaleko Starke. Wyrok wykonano na mocy nakazu śmierci podpisanego przez republikańskiego gubernatora Rona DeSantisa. W ciągu najbliższego miesiąca planowane są kolejne dwie egzekucje.

Bates został skazany za morderstwo pierwszego stopnia, porwanie, rozbój z użyciem broni oraz usiłowanie napaści seksualnej w związku z zabójstwem Janet Renee White, do którego doszło 14 czerwca 1982 roku w hrabstwie Bay w północno-zachodniej Florydzie. Świadkiem wtorkowej egzekucji był mąż ofiary, Randy White.

Mąż ofiary zabrał głos

Randy White podziękował gubernatorowi DeSantisowi za podpisanie wyroku śmierci, a także funkcjonariuszom organów ścigania i prokuratorom za pracę nad sprawą jego żony.

– Jestem naprawdę wzruszony ogromem miłości i wsparcia od tak wielu osób, które nie znały żadnego z nas. Dziękuję wam z całego serca. To znaczy dla was więcej, niż kiedykolwiek będziecie wiedzieć – powiedział.

Według dokumentów sądowych Bates porwał Janet White z jej miejsca pracy w biurze ubezpieczeniowym i zabrał ją do lasu, gdzie doszło do próby napaści seksualnej. Zadał jej śmiertelne ciosy nożem i zabrał pierścionek z diamentem.

Adwokaci Kayle'a Batesa odwoływali się do Sądu Najwyższego Florydy i Sądu Najwyższego USA, a także złożyli pozew federalny, twierdząc, że procedura wykonywania wyroków śmierci stosowana przez gubernatora DeSantisa była dyskryminująca. Pozew został jednak oddalony przez sędziego, który wskazał nieprawidłowości w analizie statystycznej.

Źródło: Associated Press