To już nie to samo co Małysz, nie będzie już tej atmosfery. Stoch to chyba jednak nie ta klasa - powiedział mi w rozmowie niespełna dwa tygodnie temu, Marcin Daniec, satyryk, fan skoków narciarskich. Było to zaledwie kilka godzin przed piątkowymi zawodami w Zakopanem.Jak było ? Zawodnik stanął na najwyższym stopniu podium, a kibice mogli z dumą w sercach znów usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego pod zakopiańską krokwią. Wczoraj we włoskim Predazzo sytuacja się powtórzyła. Nasz skoczek znowu był najlepszy i znowu zdeklasował. Ale w mediach nie widać już tej samej gorączki, nawet w Zakopanem nie było tylu kibiców co dawniej. Czemu po Małyszomanii nie przyszła kolej na Stochomanię ? Rozmawiamy z socjologiem, dr Krzysztofem Jankowskim z warszawskiego AWF-u.
- Kamil Stoch znowu wygrywa, a my nie wyczuwamy już w mediach, ba nawet w domach tego unoszącego się w powietrzu podniecenia przed kolejnymi zawodami. Dlaczego?
- Przewrotnie powiem, że pierwszy raz jest zawsze najważniejszy. Przede wszystkim Małyszomania dotknęła czułego punktu. Dyscyplina w której od dawna nie było sukcesów. To tak jak z Wojciechem Fibakiem. Jak zaczął wygrywać to potem wszyscy chcieli być tenisistami. Można też powiedzieć, że Małysz był jednym z takich "orłów górskiego". Premierowy sukces w danej dyscyplinie zawsze jest najbardziej spektakularny. Dlaczego? Bo jest od dawna wyczekiwany.
- Czyli można powiedzieć, że jako kibice jesteśmy już trochę nasyceni skokami ?
- Może nie nasyceni. Po prostu taki pierwszy, najbardziej doskwierający głód już zaspokoiliśmy. Ale póki tego nie sprawdzę, to nie zaryzykuję stwierdzenia, że oglądalność skoków spadła. Pamiętam jak Włodzimierz Szaranowicz chwalił się, że w niedzielne popołudnie kibice zasiadają razem z nim i Małyszem do obiadu. Niekoniecznie teraz jest inaczej, myślę, że większość fanów Małysza teraz zasiada do stołu z Kamilem Stochem.
Celem Fan Klubu jest:
1. Kibicowanie Kamilowi Stochowi
2. Promocja określonej dyscypliny sportu – skoków narciarskich;
3. Organizowanie wszelkiego rodzaju konkursów:
• z wiedzy o historii skoków narciarskich
• życiu i karierze sportowej Kamila Stocha
4. Organizowanie wyjazdów na zawody w skokach narciarskich;
5. Zrzeszanie kibiców Kamila Stocha;
6. Prowadzenie oficjalnej strony internetowej Fan Klubu;
A gdyby Kamil Stoch pojawił się przed Adamem Małyszem to dzisiaj rozmawialibyśmy o tym, czemu Małysz nie może liczyć na powtórkę z nazwijmy to Stochomanii ?
- Dokładnie tak, przynajmniej według mojego rozumowania. Tu nie chodzi o jakąś specyfikę zawodnika. Nie mogę powiedzieć, że Stoch nie ma tego czegoś co miał Małysz. Jeśli chodzi o medialność obu zawodników to pamiętam jak Adam Małysz odbierał Victora. Wyciągnięty na scenę powiedział na początku: " Ojejku znowu będę musiał coś mówić".
- Więc nie jest to w żadnym stopniu kwestia indywidualnej osobowości ?
- Na pewno to ma jakiś wpływ, ale nie kluczowy. Zobaczmy kto jest naszymi symbolami sportowymi. Wspomniane Orły Górskiego, Justyna Kowalczyk, Adam Małysz czy Wojciech Fibak. Zawsze największe emocje będą dotyczyły tym pierwszym, wyczekiwanym sukcesom. Stoch ma tą przewagę, że Małysz stworzył mu już jakby grunt pod kolejne sukcesy.
-Ale chyba nie powie pan, że Stoch i szum medialny to pojęcia całkowicie sobie obce ?
- Czeka, szum medialny na pewno czeka. Ale dużą część tego ma już za sobą. Głównie za sprawą swojego poprzednika. Jeśli chodzi o kibiców to na pewno o Kamilu nie zapomną. Szczególnie jeśli będzie skakał tak jak do tej pory.