Cyberatak na europejskie porty lotnicze. Minister cyfryzacji reaguje

Do cyberataku doszło na lotnisku w londyńskim Heathrow, Berlinie oraz Brukseli. Agencja Reutera podała, że hakerzy zaatakowali dostawcę usług związanych z systemami odprawy i wejścia na pokład.

Głos w sprawie zabrał minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Opublikował wpis na platformie X, gdzie zapewnił, że władze przyglądają się sytuacji za granicą. Jednocześnie zapewnił, że obecnie "nie ma sygnałów o zagrożeniu dla lotnisk w Polsce".

Gawkowski poinformował, że pierwsze analizy sytuacji wskazują, że był to ukierunkowany atak, wymierzony w międzynarodowego dostawcę oprogramowania lotniskowego.

"Informacje o sytuacji są na bieżąco zbierane, a polskie służby są w kontakcie ze służbami z innych państw" – przekazał minister.

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, dostawcą, o którym pisze Krzysztof Gawkowski, jest Collins Aerospace. Zapewnia on systemy odprawy i wejścia na pokład dla wielu linii lotniczych na lotniskach na całym świecie.

Reuters podał, że firma zmaga się z problemem technicznym, przez który może dojść do opóźnienia na lotniskach. Władze portu lotniczego w Brukseli podały, że przeprowadzony atak uniemożliwił działanie systemów automatycznych. Z tego powodu możliwa jest tylko "ręczna odprawa".

"Ma to duży wpływ na rozkład lotów i niestety spowoduje opóźnienia i odwołania lotów... Dostawca usług aktywnie pracuje nad rozwiązaniem tego problemu i stara się rozwiązać go tak szybko, jak to możliwe" – podano na stronie lotniska.

Osobom, które mają zaplanowany lot na sobotę 20 września, polecono, by skontaktować się z liniami lotniczymi w celu potwierdzenia rezerwacji.

Komunikat wydało także lotnisko w Berlinie. "Z powodu problemów technicznych u dostawcy systemu działającego w całej Europie czas oczekiwania na odprawę jest dłuższy. Pracujemy nad szybkim rozwiązaniem" – przekazano.