"Peaky Blinders" zastąpisz nowym serialem. Już w tym tygodniu wleci na Netflix

Z "Peaky Blinders" pożegnaliśmy się trzy lata temu. Według doniesień zagranicznym mediów Cillian Murphy, laureat Oscara za "Oppenheimera" Christophera Nolana, powróci jako Tommy Shelby w filmie, którego premiera ma odbyć się w przyszłym roku. Fani gangstera z Birmingham umilą sobie czas nowym serialem platformy Netflix.

"Ród Guinnesów" (oryg. House of Guinness"), który stworzył Steven Knight, zabierze widzów do Dublina lat 60. XIX wieku, gdzie poznają historię jednej z "najwytrwalszych dynastii Europy". Sir Bejnamin Guinness umiera, pozostawiając swoim dorosłym dzieciom pieczę nad słynnym browarem Guinness. Artur, Edward, Ben i Anna będą musieli stanąć na wysokości zadania, by utrzymać dobre imię swojego ojca.

Knight skupi się w swoim nowym dziele nie tylko na losach bogaczy, ale i klasy robotniczej. Możemy spodziewać się zarówno akcji, jak i dramatu.

Obsadę "Rodu Guinnessów" poprowadzą Anthony Boyle ("Władcy przestworzy"), Louis Partridge ("Enola Holmes"), Fionn O'Shea ("Normalni ludzie"), Emily Fairn ("Czarne lustro"), James Norton ("Happy Valley" i "Ród smoka") oraz Jack Gleeson ("Gra o tron").

Premiera ośmiu odcinków serialu twórcy "Peaky Blinders" odbędzie się już w czwartek, 25 września. W pierwszych recenzjach krytycy podkreślili, że potencjalny hit Netfliksa daje ogromną rozrywkę i ma ścieżkę dźwiękową podobną do kryminału z Murphym.