Szef MSZ Niemiec dostał pytanie o sankcje dla Izraela. "Podjęliśmy skuteczne działania"
Szef MSZ Niemiec: Sankcje wobec Izraela nie są konieczne Fot. Unsplash / Chris Hearn

Komisja Europejska chce sankcji wobec Izraela, ale niemiecki szef MSZ Johann Wadephul uważa, że dotychczasowe działania są skuteczne i dalsze nie są konieczne.

REKLAMA

Pomimo rosnącej międzynarodowej krytyki działań Izraela w Strefie Gazy, minister spraw zagranicznych Johann Wadephul nie popiera dalszych działań przeciwko Izraelowi. "Rząd niemiecki z pewnością ponownie omówi, jakie stanowisko zajmiemy na szczeblu UE. Zastanowimy się nad tym ponownie w przyszłym tygodniu, ale na razie uważam, że podjęliśmy skuteczne działania i dalsze nie są konieczne" – powiedział polityk w środę w radiu Deutschlandfunk.

Sankcje pod znakiem zapytania

Na początku sierpnia kanclerz Niemiec Friedrich Merz ogłosił częściowe wstrzymanie eksportu niemieckiej broni do Izraela. Uzasadnił on swoją decyzję oświadczeniem Izraela o zamiarze rozszerzenia operacji wojskowej w Strefie Gazy i zajęcia miasta Gaza.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała w ubiegłym tygodniu sankcje wobec Izraela, aby zmusić rząd premiera Benjamina Netanjahu do zmiany kursu w wojnie w Strefie Gazy. Rząd niemiecki chce wypracować stanowisko w tej sprawie na nieformalnym spotkaniu szefów państw i rządów UE w przyszłym tygodniu.

Akceptacja wymagałaby zgody 15 z 27 państw członkowskich UE, które łącznie stanowią co najmniej 65 procent całkowitej populacji UE. Bez zgody Włoch lub Niemiec nie jest to obecnie możliwe do przewidzenia.

Niemcy nie są neutralne

Wadephul krytycznie odniósł się do uznania państwa palestyńskiego poza rozwiązaniem wynegocjowanym przez obie strony konfliktu: "To przyniesie jedynie umocnienie pozycji Izraela, której również nie uważam za słuszną, żeby było jasne" – stwierdził szef MSZ. W ostatnich dniach kilku sojuszników Niemiec, w tym Francja i Wielka Brytania, uznało państwo palestyńskie.

Wadephul dodał, że oczywiście Niemcy nie stoją neutralnie pośrodku, tylko raczej stronniczo po stronie Izraela. "To musi zostać rozwiązane w drodze negocjacji. Taka jest ścieżka niemieckiej polityki zagranicznej" – powiedział. Wadephul nadal dąży do rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie w oparciu o zasadę dwóch państw.

"Dobry krok" Trumpa ws. Ukrainy

Niemiecki minister spraw zagranicznych odniósł się w wywiadzie także do słów prezydenta USA Donalda Trumpa o wojnie w Ukrainie. Zdaniem Wadephula Trump zdaje sobie sprawę, że jego wysiłki na rzecz pokoju "jak dotąd nie przyniosły rezultatu i teraz słusznie wyciąga z tego odpowiednie wnioski".

Trump powiedział we wtorek, że Ukraina może odzyskać całe swoje terytorium, a Stany Zjednoczone staną po jej stronie. Wadephul postrzega to jako zwrot akcji. "Traktuję to poważnie i to dobry krok" – powiedział polityk CDU w wywiadzie.

Opracowanie: Monika Stefanek