Uwaga, uwaga, znowu będziemy się śmiać. Po 38 latach powraca kultowa komedia

Amazon MGM potwierdziło pełną obsadę i poinformowało, że prace już się rozpoczęły. Studio podzieliło się nawet zdjęciem zza kulis ze wspólnego czytania scenariusza. Za reżyserię odpowiada Josh Greenbaum ("Barb i Star jadą do Vista Del Mar"), a scenariusz napisali Josh Gad, Benji Samit i Dan Hernandez.

Tytuł filmu wciąż pozostaje tajemnicą, podobnie jak fabuła – w stylu humoru Mela Brooksa, reżysera oryginalnych "Kosmicznych jaj", żartobliwie określana jako "informacja o tym, co wydarzy się w historii". Wcześniejszy opis sugerował z kolei, że będzie to... "nie-prequel nie-reboot sequel część druga, ale z elementami rebootu i rozbudowy franczyzy".

Jedno jest pewne: podobnie jak oryginał, "Kosmiczne jaja 2" mają parodiować najsłynniejsze serie science fiction – od "Gwiezdnych wojen", przez "Star Treka", po "Obcego".

Rick Moranis ponownie wcieli się w Lorda Mroczny Hełm, a u jego boku zobaczymy Billa Pullmana (Lone Starr), Mel Brooksa (Yogurt), Daphne Zunigę (Księżniczka Vespa) oraz George'a Wynera (pułkownik Sandurz). Do ekipy dołączają także nowi bohaterowie – w sequelu zagrają m.in. Josh Gad, Keke Palmer, Lewis Pullman i Anthony Carrigan.

Powrót Ricka Moranisa jest szczególnie wielkim wydarzeniem – aktor znany z "Ghostbusters", "Sklepiku z horrorami" czy "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" wycofał się z życia publicznego po śmierci żony w 1991 roku. Od tamtej pory sporadycznie podkładał głosy, ale na ekranie nie pojawił się od "Kochanie, zmniejszyliśmy siebie" w 1997 roku. Jego planowany powrót w kolejnej kontynuacji "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki" został wstrzymany przez pandemię COVID-19.

Nad sequelem czuwa sam Mel Brooks – 99-letnia legenda kina, twórca takich klasyków jak "Producenci", "Płonące siodła" czy "Młody Frankenstein". Reżyser i współautor oryginalnych "Kosmicznych jaj" nie tylko wystąpi w roli Yogurta, ale pełni również funkcję producenta. Premiera "Kosmicznych jaj 2" planowana jest na 2027 rok.