Już jest! Zwiastun "Avatara 3" w końcu wleciał do sieci i... robi wrażenie

Pierwszy "Avatar" z 2009 roku pozostaje najbardziej kasowym filmem w historii kina, z wynikiem ponad 2,9 miliarda dolarów. Jego kontynuacja – "Avatar: Istota wody" (2022) – zarobiła 2,3 miliarda dolarów, wyprzedzając w zestawieniu wszech czasów "Titanica" (również film Jamesa Camerona) i ustępując jedynie "Avengersom: Końcu gry".

Filmy z serii to jedyne reżyserskie projekty Camerona w XXI wieku, a ich produkcja od początku uchodzi za pionierską pod względem technologii motion capture i efektów specjalnych, które tworzy studio Weta Workshop, przypomina "Variety". Teraz wielkimi krokami zbliża się "Avatar: Ogień i popiół".

"Avatar 3" będzie rozgrywać się bezpośrednio po wydarzeniach z "Istoty wody". Po śmierci pierworodnego syna Jake Sully (Sam Worthington) i jego ukochana Neytiri (Zoe Saldaña) znów znajdują schronienie u wodnego klanu Na'vi. Planują tam zemstę na złowrogiej organizacji Resources Development Administration.

Okazuje się, że rodzina amerykańskiego żołnierza narobi sobie nowych wrogów w postaci ognistego klanu Na'vi zwanego Ludem Popiołu. Bohaterowie poznają też pokojową nację – Wietrznych Handlarzy. W nowym zwiastunie (który latem wyciekł do sieci) widzimy powrót Jake'a i Neytiri, a fabuła zapowiada jeszcze bardziej epickie starcia niż w poprzednich częściach serii. Efekty specjalne również robią jeszcze większe wrażenie.

Do obsady powrócą m.in. Sigourney Weaver, Stephen Lang, Kate Winslet, Bailey Bass, Britain Dalton, Trinity Bliss, Jack Champion oraz Edie Falco. W nowych rolach pojawią się Oona Chaplin i David Thewlis, którzy zadebiutują w uniwersum "Avatara".

James Cameron nie zwalnia tempa – "Avatar 4" ma zadebiutować w 2029 roku, a "Avatar 5" w 2031.