
W tym tygodniu do Polski zawitała typowo jesienna aura. Zrobiło się chłodniej, w wielu regionach spadł deszcz. To jednak nie koniec pogodowych zawirowań. W weekend szykuje się nagły zwrot. Szok, ile pokażą termometry.
Od 23 września pogoda w Polsce uległa znacznemu pogorszeniu. Jednak przed nami kolejne zmiany. Zgodnie z przewidywaniami synoptyków, zapowiada się ciepły i słoneczny weekend.
Pogoda na weekend miło nas zaskoczy
Agnieszka Prasek z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej powiedziała na antenie Radia ZET, że w sobotę i niedzielę czeka nas prawdziwe babie lato.
– Można powiedzieć, że przed nami ciepłe dni. Przy założeniu, że będzie pełne słońce i czyste niebo, to ta odczuwalna temperatura powinna być dużo wyższa niż zapowiadane 18 stopni Celsjusza. Zwłaszcza jeśli wiatr będzie słaby – mówiła.
Przed ciepłym weekendem nadejdzie jednak chłodna noc. Lokalnie, zwłaszcza na północnym wschodzie kraj, słupki rtęci mogą spaść nawet do – 5 °C. W lepszej sytuacji będą mieszkańcy wybrzeża. Tam przewidywane jest 11°C. Eksperci ostrzegają też kierowców przed gęstymi mgłami, które w sobotę rano mogą ograniczyć widoczność do nawet 300 metrów.
W sobotę i niedzielę termometry pokażą niema 20°C
W sobotę zachmurzenie będzie niewielkie. Jedynie miejscami na krańcach południowo-zachodnich i północno-wschodnich zachmurzenie umiarkowane lub duże. Temperatura maksymalna od 14°C; 15°C na północnym wschodzie i miejscami w rejonach podgórskich Karpat do 16°C; 19°C na pozostałym obszarze kraju.
Niedziela przyniesie większe zachmurzenie na zachodzie Polski. Miejscami na północnym wschodzie przewidywane są przelotne opady deszczu. Temperatura minimalna na przeważającym obszarze kraju od 3°C do 7°C, cieplej miejscami na północnym wschodzie, około 9°C, a w rejonie Zatoki Gdańskiej, około 11°C.
Temperatura maksymalna od 13°C do 17°C, chłodniej miejscami w rejonach podgórskich Karpat, około 11°C. Wiatr słaby, wschodni i północno-wschodni.
Eksperci z IMGW zachęcają do korzystania z ciepłego weekendu, bo już od przyszłego tygodnia znowu zrobi się chłodniej. Pojawią się też opady deszczu. Długoterminowe prognozy pogody dają jednak nadzieję, że w tym roku będziemy jeszcze mieli szansę na ogrzanie się przy promieniach słońca.
Przypomnijmy, że pojawiły się już pierwsze prognozy na zimę 2025/26. Prognozy wskazują, że w większości Europy, a zwłaszcza w zachodniej i południowej części kontynentu przeważać będą cieplejsze masy powietrza. W Europie północnej i centralnej okresowo mogą jednak występować spadki temperatur, szczególnie na początku 2026 roku, w związku z napływem chłodnego powietrza polarnego.
Niestety, póki co nic nie wskazuje, że czekają nas białe Święta Bożego Narodzenia. Jednak trzeba brać pod uwagę, że są to wczesne prognozy i może zajść wiele zmian.
Zobacz także
Źródło: Radio ZET
