
Kalendarzowa jesień już za chwilę. Po wyjątkowo ciepłym weekendzie czekają nas gwałtowane zmiany. Zostały ostatnie godziny, zanim nastąpi wyraźny zwrot w pogodzie.
Pierwszy dzień kalendarzowej jesieni przypada we wtorek 23 września. Równocześnie pogoda w Polsce ulegnie gwałtownym zmianom. Ostatnie dni upłynęły nam pod znakiem upałów i pięknej, słonecznej pogody. Za kilka godzin nastąpi jednak zwrot.
Kalendarzowa jesień przyniesie spore zmiany w pogodzie
Wtorek, czyli pierwszy dzień kalendarzowej jesieni, upłynie pod znakiem pochmurnej pogody. Temperatura maksymalna wyniesie od 11°C na obszarze od północnego Śląska przez Kielecczyznę, południowe Mazowsze po północną Lubelszczyznę, przez około 14-16°C w północno-zachodniej części kraju oraz na południu, a najcieplej – do 21°C – będzie na krańcach południowych Podkarpacia.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany z kierunków północnych. Wysoko w Tatrach porywy do 65 km/h.
Gwałtowne zmiany nastąpią w nocy z wtorku na środę. Temperatura minimalna wyniesie od 4°C miejscami na północy, wschodzie i w kotlinach sudeckich, około 7°C w centrum, do 12°C na południowym wschodzie i nad morzem. Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków północnych.
Niewykluczone, że na terenach podgórskich oraz na północnym wschodzie mogą wystąpić lokalne przymrozki. Od wtorku, po zmroku, w większości kraju termometry pokażą maksymalnie 10°C.
W środę niebo przeważnie będzie zachmurzone. Temperatura minimalna od 5°C do 10°C, jedynie nad samym morzem od 10°C do 13°C, a w rejonach podgórskich około 4°C. Termometry pokażą maksymalnie od 14°C do 17°C, chłodniej zrobi się na Podhalu – około 12°C.
W nocy ze środy na czwartek w rejonach podgórskich temperatura może spaść do z kolei 2°C. Małym pocieszeniem jest fakt, że do końca tygodnia zapowiadana jest spokojna, wyżowa pogoda bez większych opadów deszczu.
Zobacz także
