
- Oni się tak spodlili, że może to być to dla mnie argumentem żeby więcej nie wydawać pieniędzy na Polonię. - mówił po derbach Józef Wojciechowski, właściciel klubu, w wywiadzie dla sport.pl. Mecz oglądał w domu. Oglądał i się zbulwersował. Wyzwiska i obelgi były, ale nie tylko to. Bo ja panie prezesie na tym meczu byłem. Wypada ciągle straszyć odejściem? Czy właściciel Czarnych Koszul sam jest wzorem do naśladowania, a może to sprytny sposób na odejście z "honorem"...
BBC filmowało kibiców
Na mecz fani "Czarnych Koszul" przemaszerowali w eskorcie policji przez centrum Warszawy - w spokoju, bez obelg. Marsz filmowała BBC, przy okazji derbów kręcąca film dokumentalny przed Euro. - Byli zachwyceni, mówili, że jest większy spokój niż przed derbami Londynu - opowiada rzecznik prasowy Polonii Jakub Krupa. Brytyjczycy większe rozczarowanie przeżyli, kiedy próbowali filmować pod stadionem przy Łazienkowskiej kiboli Legii. Omal nie stracili kamery. CZYTAJ WIĘCEJ
Prezes - wzór kultury?
No chyba, że prezes sam mógłby o sobie powiedzieć, że zasady savoir-vivre ma opanowane do perfekcji. W środowisku wróbelki ćwierkają, że jak to w życiu, z tym u prezesa bywa różnie.
Klub Kokosa (serwis sportfan)
Bieganie po schodach, po parku, ćwiczenia w siłowni - tak w skrócie wygląda każdy dzień treningowy Daniela Kokosińskiego, którego właściciel Polonii Warszawa Józef Wojciechowski zesłał do najgłębszych rezerw, kiedy ten nie chciał zgodzić się na rozwiązanie kontraktu. Dziś "Klub Kokosa" znany jest nie tylko polskim miłośnikom futbolu, ale i na całym świecie! A dowodów szukać daleko nie trzeba. Na stronie internetowej Międzynarodowej Federacji Zawodowych Piłkarzy (FIFPro) pojawił się o nim właśnie artykuł! CZYTAJ WIĘCEJ