przelot komety
Kometa Lemmon widoczna nad Polską. Została odkryta na początku 2025 roku Fot. Unsplash / Leo Shang / Zdjęcie poglądowe

Na polskim niebie pojawiło się wyjątkowe i rzadkie zjawisko już okrzyknięte "najpiękniejszym tej jesieni". Mowa o komecie Lemmon, która przeleciała blisko Ziemi i pokazała swój piękny warkocz. W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia. Jak i gdzie ją oglądać w kolejnych dniach?

REKLAMA

Kometa C/2025 A6 Lemmon 21 października znalazła się najbliżej naszej planety. Można ją było obserwować momentami nawet gołym okiem. A ci, którzy użyli lornetki czy aparatu, mieli jeszcze ciekawszy widok. Na profilu facebookowym "Z głową w gwiazdach" obserwatorzy pokazali zdjęcia komety.

Jak rozpoznać kometę Lemmon, gdzie i kiedy ją oglądać?

Eksperci zapowiadali już wcześniej, że ta śnieżno-lodowa kula miała się znaleźć w odległości 0,6 jednostki astronomicznej, czyli około 90 mln km od Ziemi. Osoby, które spojrzały tej nocy w niebo, dokładnie nisko nad północno-zachodnim horyzontem, w sąsiedztwie charakterystycznej gwiazdy Arktur z gwiazdozbioru Wolarza, mogły zobaczyć "kosmiczną cytrynę".

Co ciekawe, w porównaniu z innymi kometami, Lemmon charakteryzuje się dość mocnym światłem. Już w poniedziałkowy wieczór obiekt ten osiągnął 4,5-4,6 magnitudo (jednostka wielkości gwiazdowej). 8 listopada przejdzie przez peryhelium, czyli punkt orbity najbliższy Słońcu.

O tym, że to kometa, świadczy delikatna i zielonkawa mgiełka z warkoczem skierowanym ku górze względem horyzontu. Obecnie najlepszy moment na obserwację "cytronowego" obiektu to maksymalnie dwie godziny po zachodzie Słońca. Oczywiście na obserwacje warto wybrać miejsce z odsłoniętym zachodnim horyzontem oraz z dala od świateł w mieście. Jest jeszcze trochę czasu – w połowie listopada kometa przeniesie się na niebo południowe i z Polski będzie praktycznie już niewidoczna.

Odkryta w styczniu 2025

Długookresowa kometa C/2025 A6 Lemmon została odkryta zaledwie w styczniu 2025 roku przez astronomów z obserwatorium Mount Lemmon Survey w Arizonie. Specjaliści ustalili, że jest prawdziwą weteranką, bowiem jej orbita wokół Słońca trwa aż 1350 lat.

Dodajmy, że to niejedyna wyjątkowa kometa w ostatnim czasie. Zaledwie dzień wcześniej (20 października) SWAN (C/2025 R2) minęła Ziemię w odległości "zaledwie" 24 mln km. Choć była bliżej naszej planety, miała mniejszą moc światła. Warto wspomnieć, że kometa SWAN została odkryta przez ekspertów również niedawno, bo 11 września 2025 roku.