Donald Tusk.
Tusk właśnie to ogłosił. To koniec Platformy Obywatelskiej. Fot. YuTube/@DonaldTusk

W sobotę o godzinie 12:00 rozpoczęła się konwencja krajowa Platformy Obywatelskiej. Dziś oficjalnie ugrupowanie jednoczy się z Nowoczesną i Inicjatywą Polską. Donald Tusk zdradził co z nazwą partii.

REKLAMA

Konwencja odbywa się w hali ATM w Warszawie. PO po ponad dwóch dekadach przestanie istnieć. Łączy się dziś z Nowoczesną, na której czele stoi rzecznik rządu Adam Szłapka oraz Inicjatywą Polską, kierowaną przez Barbarę Nowacką, ministrę edukacji. Premier Donald Tusk poinformował, że nazwą partii pozostanie Koalicja Obywatelska.

Jak my się od dzisiaj nazywamy? My się nazywamy Koalicja Obywatelska. Jako koalicja Obywatelska wygraliśmy wybory i nic innego nie musimy wymyślać. Żadnego kłamstwa, żadnych sztuczek, tylko droga do zwycięstwa – powiedział.

Konwencja zjednoczeniowa PO. Tusk właśnie to ogłosił

O zjednoczeniu tych trzech ugrupowań mówiło się w mediach już od jakiegoś czasu. Przyczyną opóźnień miały być wydarzenia krajowe oraz negocjacje. Ostatecznie "zielone światło" w tej sprawie miał dać zarząd partii Donalda Tuska w ubiegłym tygodniu.

W sobotnie południe, premier Tusk zapowiedział, że "chce powiedzieć kilka słów prawdy". – Widzę dziś tutaj nasze koleżanki poseł Filiks, europoseł Adamowicz. Wiecie, co czuję, gdy mówię: "mówmy prawdę". Nie chcemy, by znowu wróciła fala pogardy i nienawiści – mówił szef rządu.

I dodał: – My, jako pierwsi po wielu latach w 2023 r., postanowiliśmy nazywać rzeczy po imieniu. Udało nam się zjednoczyć wielu ludzi. Ci, którzy stają po stronie dobra, nie muszą być bezsilni.

– Wszyscy znamy i kochamy słowa naszego papieża "zło dobrem zwyciężaj", ale polityka to nie romantyczny idealizm. Dobro zwycięża zło, ale musi być silne – kontynuował Donald Tusk.

Tusk: Co ten Kaczyński chrzani

W dalszej części wystąpienia szef rządu mówił: "Każdy ma czasem tę pokusę, żeby powiedzieć: 'co ten Kaczyński chrzani, coś się staruszkowi pomyliło', bo on widzi we Francji głównego wroga. Ktoś by mógł pomyśleć, że coś nie gra. Ale to nie o to chodzi. Zło ma dzisiaj wymiar geopolityczny. Trudno niektórym przyjąć do wiadomości, że tu się toczy gra bardzo serio. Nie na złośliwości, tylko czy Polska obroni swoją suwerenność i drogę do dobrobytu, którą idzie od ponad 30 lat".

Jak wskazał, można przypuszczać, że gdyby PiS wrócił do władzy, to "fortyfikacje, setki kamer, tysiące żołnierzy i funkcjonariuszy straży granicznej chcieliby postawić na granicy Polski z resztą Europy. Na zachodzie, a nie na wschodzie".

Donald Tusk podkreślił m.in. że bezpieczeństwo naszego kraju budowane jest dziś m.in. z państwami bałtyckimi dzięki Tarczy Wschód. – Polska będzie tak długo bezpieczna, jeśli my będziemy rządzić i wygrywać z tymi, którzy chcą to zrujnować. To, co powiedział Kaczyński i jego akolici, świadczy o tym, że proponują tam kompletną samotność, zimną wojnę z zachodnimi sąsiadami. Nie zlekceważmy tego – powiedział.