Nowe uzdrowisko w Polsce. 1 stycznia znane miasto stanie się nim oficjalnie

Uzdrowisko to nie tylko nazwa wabiąca turystów. To status nadawany przez rząd, który potwierdza wyjątkowe walory naturalne: leczniczy klimat, złoża surowców (jak wody mineralne czy borowiny) oraz odpowiednią infrastrukturę sanatoryjną.

Obecnie w Polsce funkcjonuje 47 takich miejsc. W ostatnim rankingu wyszło na to, że Polacy kochają Busko-Zdrój, Muszynę czy Krynicę-Zdrój. Kto wie, może wkrótce do tej topki dołączy Lidzbark Warmiński?

Z rozporządzenia Rady Ministrów opublikowanego 29 października w Dzienniku Ustaw wynika, z dniem 1 stycznia 2026 roku status uzdrowiska nadaje się Osiedlu Uzdrowiskowemu Miasta Lidzbark Warmiński oraz sołectwom Medyny i Łabno. Cały obszar otrzyma oficjalną nazwę "Uzdrowisko Lidzbark Warmiński".

Dla władz miasta to historyczny moment i zwieńczenie wieloletnich starań. Burmistrz Jacek Wiśniowski nie krył emocji na konferencji. – Od lat marzyliśmy o tym, by nasze miasto znów stało się uzdrowiskiem. Dziś te marzenia stają się rzeczywistością. To dowód, że konsekwentna praca, współpraca i wiara w lokalny potencjał naprawdę przynoszą efekty – mówił.

Status ten ma przyciągnąć nowych gości i inwestorów, wzmacniając lokalną gospodarkę. "Status uzdrowiska to nie tylko formalny tytuł – to także symbol powrotu do historycznych tradycji Lidzbarka Warmińskiego, który już przed stu laty był znany jako miejsce o wyjątkowych walorach przyrodniczych i zdrowotnych" – czytamy na stronie miasta.

Starania o status uzdrowiska trwały blisko dekadę. Miasto już od 2016 roku było "obszarem ochrony uzdrowiskowej". To był pierwszy krok do upragnionego celu. W tym czasie m.in. dzięki funduszom unijnym powstała jeszcze niezbędna infrastruktura.

Portalsaomorządowy.pl wylicza, że zbudowano nowoczesne tężnie oraz "Pawilon Zdrowia". W mieście funkcjonują też Termy Warmińskie, czyli kompleks basenów wykorzystujący lokalne wody typu chlorkowo-sodowego, idealne do celów leczniczych (balneologicznych).

Nowe uzdrowisko w Lidzbarku już od lat specjalizuje się w leczeniu chorób kardiologicznych i nadciśnienia, a także schorzeniach ortopedyczno-urazowych, reumatologicznych i tych związanych z układem nerwowym. Minister zdrowia zgodził się też na dodanie dwóch nowych kierunków: leczenia chorób górnych oraz dolnych dróg oddechowych.