Nowy trend podróżniczy, którego bardzo potrzebowaliśmy. 84 proc. satysfakcji

Polacy uwielbiają podróżować. W trasę wybierają się w wakacje, dłuższe lub krótsze wyjazdy planują także na czas długich weekendów. Jednak trendy z Wielkiej Brytanii pokazują, że w pewnym momencie to już nie wystarcza, a w świecie pełnym stresu i braku czasu dla siebie narodziła się zupełnie nowa moda. Odpowiedzią na nasz rytm życia są mikroemerytury.

Jak podaje "Independent" powołując się na wyniki badań Explore Worldwide, wśród Brytyjczyków rośnie popularność mikroemerytur. Wiele osób nie chce czekać na osiągnięcie wieku emerytalnego i decyduje się na zrobienie dłuższej przerwy od pracy znacznie wcześniej.

29 proc. spośród 2 tys. zbadanych Brytyjczyków zadeklarowało chęć wzięcia długiego urlopu. 48 proc. z tej grupy podkreśliło, że czas ten poświęciłoby na podróżowanie. Eksperci dodają, że aby taka przerwa była efektywna, powinna trwać od jednego do nawet trzech miesięcy. To pozwala na odpoczynek i zmniejszenie ryzyka wystąpienia np. wypalenia zawodowego.

– Mikroemerytura to chwila wytchnienia, resetu i ponownego odkrywania. To szansa na oderwanie się od codziennej harówki i zanurzenie się w nowych miejscach – oferująca świeżą perspektywę, której nie zapewni żadna biurowa rutyna – wyjaśnia Michael Edwards, dyrektor zarządzający Explore Worldwide.

– Wśród osób w średnim i późniejszym wieku prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby wynosi 75 procent dla pokolenia milenialsów, 38 procent dla pokolenia X, a 42 procent dla pokolenia wyżu demograficznego – przytoczył Edwards w odniesieniu do ryzyka wystąpienia wypalenia zawodowego.

"Independent" podkreśla także, że na takie dłuższe przerwy pozwalają sobie nie tylko osoby w średnim wieku, które chcą zwiedzać świat, będąc jeszcze w pełni sił. Jest to także popularne rozwiązanie wśród młodszej grupy, która decyduje się na wyjazd przed pojawienie się w rodzinie dzieci.

Skuteczność takich dłuższych wyjazdów potwierdzają także badania. 84 proc. osób, które się na nie zdecydowały czuło się pozytywnie po powrocie. 96 proc. podkreśliło natomiast, że odzyskało w życiu poczucie celu.