
W Czechach wydobycie węgla kamiennego dobiegnie końca 31 stycznia 2026 roku wraz z zamknięciem ostatniej czynnej kopalni. To symboliczny koniec prawie 250-letniej tradycji wydobycia węgla kamiennego w tym kraju.
W Czechach dobiega końca prawie 250-letnia tradycja wydobycia węgla kamiennego. Jak donosi czeska telewizja CT24, ostatnia czynna kopalnia CzSM węgla kamiennego w kraju w Karwinie zakończy swoją działalność 31 stycznia 2026 roku.
W Czechach niedługo skończy się epoka węgla
Wydobycie w tej kopalni obejmuje jeszcze około 200 tys. ton węgla z trzech ostatnich ścian wydobywczych. "Ostatni wagon węgla opuści kopalnię na początku lutego. Zgodnie z planem wypłacimy odchodzącym pracownikom odprawy w wysokości ponad 500 milionów koron, co odpowiada nawet jedenastokrotności średniego miesięcznego wynagrodzenia" – przekazała rzeczniczka firmy OKD, Barbora Černá Dvořáková.
Proces technicznej likwidacji kopalni potrwa około trzech lat, podczas których zatrudnienie w OKD utrzyma około 600 osób.
Firma już planuje swoją działalność do 2050 roku – jednym z projektów jest wykorzystanie gazu kopalnianego do produkcji energii elektrycznej i ciepła, co opisuje czeska telewizja na swojej stronie.
Komentując decyzję, przewodniczący ruchu ANO i kandydat na premiera Andrej Babiš przyznał, że nie zna szczegółów bieżącej sytuacji firmy, a odpowiedzialność za nią przypisał ustępującemu ministrowi finansów Zbyňkowi Stanjurze. Babiš przypomniał także, że w poprzedniej kadencji jego rząd ratował firmę.
Zobacz także
