
"Nasze delegacje osiągnęły zgodę" – pierwszy poinformował sekretarz ukraińskiej RBNiO Rustem Umierow. "Ukraińcy zgodzili się na warunki zawarcia pokoju" – oznajmił w imieniu USA Jeffrey Tolbert. Do potwierdzenia realnych szans na zatrzymanie przelewu krwi brakowało więc tylko głosu Rosji. I doczekaliśmy się go, ale słowa Siergieja Ławrowa od razu studzą optymizm.
"Doceniamy owocne i konstruktywne spotkania delegacji ukraińskiej i amerykańskiej w Genewie, a także nieustające wysiłki prezydenta Trumpa zmierzające do zakończenia wojny. Nasze delegacje osiągnęły zgodę w sprawie kluczowych warunków porozumienia omówionego w Genewie" – czytaliśmy w komunikacie szefa Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Rustem Umierow we wtorek pierwszy dał światu nadzieję, że szanse na zakończenie wojny w Ukrainie są choć trochę realne. Jego słowa zasadniczo potwierdził też sam Wołodymyr Zełenski.
"Po spotkaniach w Genewie dostrzegamy wiele perspektyw, które mogą urzeczywistnić drogę do pokoju. Są konkretne rezultaty, a przed nami jeszcze dużo pracy. Dzisiaj odbędzie się spotkanie koalicji chętnych. Uzgodniliśmy nasze stanowiska i priorytetowe kwestie do omówienia, a także niektóre z naszych kolejnych kroków i kontaktów" – poinformował ukraiński prezydent.
Siergiej Ławrow ostudził nadzieje na zakończenie wojny.
Kolejna dawka nadziei nadeszła później ze Stanów Zjednoczonych, gdy reprezentujący amerykańską armię podpułkownik Jeffrey Tolbert oznajmił dziennikarzom, iż "Ukraińcy zgodzili się na zawarcie pokoju". – W poniedziałek późnym wieczorem i przez cały wtorek sekretarz Driscoll i jego zespół prowadzili rozmowy z delegacją rosyjską w celu osiągnięcia trwałego pokoju na Ukrainie – dodał Amerykanin.
No dobrze, a co na to Kreml? W rozmowie z moskiewskimi mediami głos zabrał minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow i od razu powiało typowym wschodnim chłodem.
Jak relacjonuje agencja UNIAN, przedstawiciel putinowskiego reżimu w kwestii planu pokojowego stwierdził, że "jest szereg kwestii wymagających wyjaśnienia". Więcej uwagi Ławrow poświęcił zaś atakowi na państwa europejskie, które oskarżył o notoryczne zrywanie dotychczasowych porozumień.
Siergiej Ławrow
minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej
– Macron przemawiał ostatnio i powiedział, że plan Trumpa jest nie do przyjęcia, że to kapitulacja wobec Rosji, że wszystko powinno zależeć od woli Ukrainy – utyskiwał dalej Siergiej Ławrow. – Za każdym razem, gdy osiągano postęp, te porozumienia dotyczące Ukrainy były łamane – dodał wymownie.
Zobacz także
