
Ostatnie dni minęły większości Polaków w raczej zimowej aurze. Był śnieg, było zimno. Teraz nadciąga znacząca zmiana pogody. Będzie o wiele cieplej, ale z tego, co mówią służby meteo, wynika, że zatęsknimy za mrozem. Ma być mokro i nieprzyjemnie. Oto szczegóły.
Sami wiecie, jak wyglądały ostatnie dni. W wielu miejscach kraju temperatura spadała nawet poniżej -10 stopni Celsjusza, nieregularnie padał śnieg, mieliśmy przymrozki, różne dziwne opady. Zima pełną gębą, choć śnieg całej Polski nie przykrył.
Teraz nadciąga znacząca zmiana aury, powoli zaczynamy dostrzegać ją właśnie w weekend. Koniec z silnymi mrozami, grożą nam raczej przymrozki, a i to nie wszędzie. Przez najbliższe dni temperatura ma się stopniowo podnosić. Pod koniec przyszłego tygodnia w środkowej części Polski może być nawet 7-8 stopni Celsjusza.
Nowa prognoza pogody. Chmury i mżawki
Do tej pory w przeważającej części kraju mamy mieć temperaturę niewiele przekraczającą zero stopni. W nocy może ona spadać delikatnie poniżej progu zamarzania wody. Jednocześnie ma być dość wilgotno: chmury, mżawki, lekkie opady. To wszystko spowoduje, że pierwszy tydzień grudnia ma być szarobury i brzydki.
Mapy pogodowe wskazują, że słońca będzie jak na lekarstwo, chmury będą zasłaniać niebo i w dzień, i w nocy. Przejaśnienia mają być rzadkie i przejściowe.
Pogodę będzie kształtował rozległy wyż. Przyniesie nam pogodę pasującą raczej do listopada, niż grudnia. Są też prognozy mówiące o tym, że kolejna dekada grudnia może być jeszcze cieplejsza. Dopiero w okolicach Bożego Narodzenia wyż ma ustąpić miejsca polarnemu powietrzu, które może zapewnić nam białe święta.
Zobacz także
