Phil Collins ma problemy zdrowotne. Nowe zdjęcie z synem poruszyło fanów
Phil Collins na wspólnym zdjęciu z synem. Były perkusista Genesis ma problemy zdrowotne Fot. YouTube / Drumeo

Phil Collins od pewnego czasu zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Z powodu urazu kręgosłupa i wynikających z niego komplikacji przestał grać na ulubionym instrumencie. Były perkusista zespołu Genesis pojawił się ostatnio na wspólnym zdjęciu z synem Matthew Collinsem. Fani są wzruszeni ich relacją.

REKLAMA

Phil Collins przez około 26 lat był związany z zespołem Genesis, w którym grał na perkusji. W latach 80. rozpoczął karierę solową, która jeszcze bardziej przyczyniła się do sukcesu kapeli. Jego najbardziej znanym utworem jest "In the Air Tonight" z albumu "Face Value" wydanego w 1981 roku.

Pochodzący z Londynu muzyk zasłynął również z piosenek tworzonych na potrzeby filmów. W 2000 roku Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przyznała mu Oscara za kawałek "You'll Be in My Heart" z animacji Disneya "Tarzan". Na koncie ma aż 8 prestiżowych statuetek Grammy (m.in. za "Another Day in Paradise").

Phil Collins na zdjęciu z synem Matthew Collinsem. Fani są poruszeni

Matthew Collins, który narodził się ze związku Phila Collinsa i tłumaczki Orianne Cebey, z okazji swoich urodzin opublikował w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z tatą. Piłkarz grający na pozycji pomocnika w klubie Austria Salzburg dodał do opisu fotografii, na której stoi obok 74-letniego ojca: "Kolejne dwa duże zwycięstwa dzisiaj".

Post zamieszczony na Instagramie przez urodzonego w Szwajcarii 21-letniego sportowca i przyrodniego brata gwiazdy "Emily w Paryżu" spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony internautów. "Och, twój tata wygląda na tak dumnego"; "Miło widzieć twojego największego fana"; "Wielkie wyrazy miłości dla Twojego taty. Mój muzyczny bohater. Wygląda wspaniale" – czytamy w komentarzach.

Phil Collins i jego problemy zdrowotne

Przypomnijmy, że w ostatnich latach Phil Collins miał spore kłopoty zdrowotne. W 2007 roku doznał urazu kręgu szyjnego, który doprowadził do znaczących uszkodzeń w nerwach – z tego też powodu musiał zrezygnować z gry na perkusji. Po operacji kręgosłupa lekarze twierdzili, że wszystko poszło zgodnie z planem. Krótko po zabiegu artysta zaczął zmagać się ze schorzeniem znanym jako opadająca stopa.

– Moja prawa stopa nie porusza się ani w górę, ani w dół. Nie ma czucia – mówił w rozmowie z prezenterem telewizyjnym Joolsem Hollandem. W 2017 roku doznał też urazu głowy.

W lutym bieżącego roku Collins udzielił wywiadu magazynowi "Mojo", w którym ujawnił, że nie ma już ochoty wracać do studia nagraniowego. – Ciągle myślę, że powinienem zejść na dół do studia i zobaczyć, co się stanie. Ale już mi się nie chce. Rzecz w tym, że byłem chory, byłem bardzo chory – dodał łamiącym się głosem.