
Czy dziennikarze śledczy TVN z premedytacją nie zrobili materiału na temat oszustw Amber Gold, choć wiedzieli o nich na długo przed wybuchem afery? Tak twierdzi dziennikarz Witold Gadowski. Z jego relacji wynika, że kolegami z TVN interesuje się prokuratura.
Reporter „Superwizjera”, wprost od świadków, pognał do producenta programu pana X. (nazwiska oszczędzę, bo w światku dziennikarskim i tak nic nie znaczy i w naszej opowieści pełni raczej rolę trybiku w maszynce do mięsa), ten – wedle relacji moich świadków – zapalił się do realizacji materiału, ale po upływie kilkudziesięciu godzin niespodziewanie zgasł, oklapł, znaczy się wrócił do swojej zasadniczej pozycji.
Temat nie został zrealizowany, ktoś nie chciał, komuś było to nie na rękę, a może „oficer polityczny TVN” (metafora – to uwaga dla sądów) pokazał kciukiem w dół – tego już się nie dowiedziałem. Po moim wpisie na blogu grupa poszkodowanych przez Amber Gold – afera pomimo profilaktycznego milczenia „Superwizjera” jednak wybuchła – wniosła do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa z paragrafu 119 Kodeksu Karnego, który ogólnie mówi o naciskach i kryminalnych próbach wpływania na zachowanie innych osób. Śledztwo się toczy, pan X (ten producencik). dostał profilaktycznego kopa i już nie pełni żadnej funkcji w TVN, pozostaje jednak pytanie: dlaczego jeśli kotek wiedział to nie powiedział? A jeśli nie powiedział, to kto mu zakazał? CZYTAJ WIĘCEJ
Dlaczego prokuratura zajmuje się doborem tematów w jednej ze stacji telewizyjnych? Z relacji Witolda Gadowskiego wynika, że śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte, ponieważ znamion przestępstwa dopatrzono się w tym, że jedna z największych telewizji w naszym kraju postanowiła przemilczeć aferę, mając już informacje na temat skali oszustwa jakiej dopuściło się Marcin P. i Amber Gold. Redakcja "Superwizjera" mogłaby więc usłyszeć zarzut zatajenia informacji o przestępstwie. "Jeśli wszystkie podejrzenia i relacje, o których piszę (...) potwierdzą się, to będziemy mieli aferę przy której londyńskie machinacje Murdocha i jego 'News Corp' są jedynie dziecinną igraszką" – podsumowuje dziennikarz.
Był oszustem i bankrutem, jest milionerem. Interesy tajemniczego właściciela OLT Express i Amber Gold

