Fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

Żona prezesa Amber Gold usłyszała dzisiaj kolejne zarzuty i została zatrzymana. Katarzynę P. oskarżono m.in. o dokonanie oszustwa na kwotę 668 mln złotych. Podobny zarzut ciąży też na jej małżonku Marcinie P.

REKLAMA
W październiku 2012 r. Katarzynie P. postawiono osiem zarzutów dotyczących m.in. składania niezgodnych z prawda oświadczeń o stanie finansowym spółki i wyłudzenia poświadczenia nieprawdy. Dzisiaj kobieta stawiła się w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Łodzi, gdzie została oskarżona o popełnienie kolejnych trzech przestępstw, w tym o oszukanie co najmniej 9,7 tys. klientów Amber Gold na łączną kwotę 668 mln zł. W związku z nowymi zarzutami Katarzynę P. zatrzymano.
Na jesieni 2012 r. Katarzyna P. przedstawiła śledczym częściowe wyjaśnienia, ale nie przyznała się do winy. Jej mąż Marcin P. cały czas przebywa w areszcie w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie pozostanie przynajmniej do 28 maja. Oskarżono go m.in. o oszukanie klientów Amber Gold na łączną kwotę ponad 660 mln zł i prowadzenie działalności bankowej bez zezwolenia. Szefowi upadłego parabanku grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Nie tylko Amber Gold. Jak banki łowią naiwnych

Nagonka na parabanki trwa. Po aferze Amber Gold, która rozkręciła spiralę oskarżeń, coraz więcej słyszymy o "chwilówkach" – szybkich, ale drogich kredytach, czy niebezpiecznych lokatach. Tymczasem swoje za uszami mają też zwykłe komercyjne banki. CZYTAJ WIĘCEJ

źródło: TVN 24