Gwiazdy "Rancza" reagują na powrót serialu. Barciś wspomniał o scenariuszu

"Ranczo" – serial komediowo-obyczajowy, który pokochali Polacy, był emitowany w TVP1 od marca 2006 do listopada 2016. A wszystko zaczęło się od Lucy Wilskiej, która przyjechała z USA do opuszczonego domu swoich pradziadków. To, jak później potoczyły się historie: "Amerykanki", Kusego, wójta Pawła Kozioła, jego żony Halinki, Lodzi i Czerepacha, członków słynnej "ławeczki", śledziły przed telewizorami miliony widzów.

Choć nowe odcinki nie pojawiają się już od ponad 9 lat, to w telewizji i na różnych platformach streamingowych fani "Rancza" chętnie i w kółko wracają do tych archiwalnych. Wielu też miało nadzieję, że poznamy jeszcze dalsze losy kultowych bohaterów.

I tak na początku grudnia gruchnęła wiadomość, że "Ranczo" powróci. Producent Maciej Strzembosz zdradził, że w przygotowaniu jest nowy sezon. Wiadomo, że będzie się składał z sześciu odcinków.

Artur Barciś, który w "Ranczu" grał słynnego Czerepacha, odezwał się na Facebooku. "Wracamy! Nie czytałem jeszcze scenariusza, ale mam nadzieję, że będzie ciekawie" – przyznał.

Pod jego postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Jedni są zachwyceni, a inni obawiają się, że nowe odcinki nie dorównają tym, które już powstały. "Z jednej strony chciałoby się rzec: w końcu! I dlaczego tak późno? Z drugiej człowiek jest nieufny i obawia się zniszczenia ikony"; "Psia krew, Polska czeka! Oby było warto" – czytamy w wiadomościach od fanów.

Zareagował też Cezary Żak, który w serialu wcielał się w dwie osoby – grał bliźniaków Pawła i Piotra Koziołów. Aktor nie był jednak zwolennikiem powrotu na ekrany tego tytułu. Teraz dodał zdjęcie i krótki opis: "Z tego, co piszą, nastąpi powrót braci".

Jego żona była w nieco bardziej entuzjastycznym nastroju. Dodajmy, że Katarzyna Żak zagrała słynną Solejukową. "No, muszę szczerze powiedzieć, że jestem szalenie ciekawa: co tam u niej słychać" – wyznała.

Szczęśliwy na powrót "Rancza" jest chyba Piotr Pręgowski, który zasłynął z roli Pietrka. Wrzucił post z podpisem: "Wracamy!". I dodał, że na razie brak mu słów, ale ucieszył się, że w końcu oficjalne ogłoszono wieści o "ostatnim sezonie Rancza".