Kamila Urzędowska i Marcin Dorociński w filmie "Lalka"
Filmowa "Lalka" już w przyszłym roku Fot. Instagram / lalka.film

"Lalka" z Kamilą Urzędowską i Marcinem Dorocińskim trafi do kin już w przyszłym roku. Producenci właśnie ogłosili oficjalną datę – jeszcze chwilę poczekamy, ale pierwsze zdjęcia sugerują naprawdę wielkie widowisko. Co ciekawe, po wycofaniu się Telewizji Polskiej koproducentem filmu został TVN.

REKLAMA

"Superprodukcja 'Lalka' – najnowsza ekranizacja powieści Bolesława Prusa – trafi do kin 30 września 2026 roku, otwierając jesienny sezon filmowy i zapowiadając jedno z najważniejszych filmowych wydarzeń dekady" – poinformowali we wtorek twórcy wyczekiwanego filmu.

"Lalka" z Dorocińskim i Urzędowską ma mieć "niezwykły rozmach"

"Film 'Lalka' to realizowana z niezwykłym rozmachem poruszająca historia miłosna, ale także bogactwo postaci, których losy przeniosą widzów do XIX-wiecznej Warszawy w sposób, jakiego jeszcze nie było na polskim ekranie" – czytamy na Instagramie.

Produkcja ma być "wizualnym i narracyjnym przeżyciem, które jest równie totalne, jak jego książkowy pierwowzór". Producent filmu, Radosław Drabik, zapowiada projekt, który ma przywrócić widzom wiarę w rodzime kino, "odciągnie Polaków od telewizorów i udowodni, że wielkoformatowe opowieści wciąż potrafią porwać widzów".

Jeszcze mocniej ton podbija reżyser Maciej Kawalski, dla którego nowa Lalka ma być filmem międzypokoleniowym, zdolnym poruszyć zarówno młodych widzów, jak i tych, którzy znają powieść na pamięć.

"Po kilku dekadach Lalka wraca na wielki ekran, by na nowo poruszyć serca kilku pokoleń Polaków. To film, który wspólnie w kinie mogą zobaczyć nastolatki, rodzice, dziadkowie, a nawet pradziadkowie – i każde z nich coś odczuje, coś przeżyje" – podkreśla. Jak dodaje, praca nad adaptacją jest dla całej ekipy "prawdziwym zaszczytem". "Dajemy z siebie absolutnie wszystko i powstaje coś specjalnego, pięknego i ważnego" – zaznaczył.

Film "Lalka" ma gwiazdorską obsadę. Koproducentem jest stacja TVN

Na ekranie widzów czeka najbardziej imponująca obsada w historii polskiego kina – i trudno tu mówić o przesadzie. W roli Stanisława Wokulskiego zobaczymy Marcina Dorocińskiego, a Izabelę Łęcką zagra Kamila Urzędowska.

W filmie wystąpi także absolutna śmietanka aktorska: Marek Kondrat, Andrzej Seweryn, Maria Dębska, Mateusz Damięcki, Krystyna Janda, Maja Komorowska, Agata Kulesza, Karolina Gruszka, Borys Szyc, Maja Ostaszewska, Cezary Żak, Filip Pławiak, Dawid Ogrodnik i Maciej Musiałowski, a podobno to nie koniec i reszta nazwisk ma zostać ujawniona wkrótce.

Dystrybutorem filmu jest Kino Świat, a koproducentem (po rezygnacji Telewizji Polskiej) – TVN. Jeśli zapowiedzi, skala obsady i pierwsze materiały promocyjne są jakąkolwiek wskazówką, Lalka może okazać się tytułem, który zdominuje polskie kino w 2026 roku. A niedługo czeka nas druga "Lalka" – tym razem serialowa od Netfliksa.

Przypomnijmy, że dotąd doczekaliśmy się dwóch dużych ekranizacji "Lalki": pierwsza to film w reżyserii Wojciecha Hasa z 1968 roku z Mariuszem Dmochowskim i Beatą Tyszkiewicz. Druga – kultowy już serial Ryszarda Bera z lat 1977–1978, z ikonicznymi rolami Jerzego Kamasa i Małgorzaty Braunek.