Damięcka podsumowała święta.
Damięcka podsumowała święta. Fot. YouTube / naTemat // Fot. Instagram / thegirlwhofellonearth

Matylda Damięcka jest znana z tego, że w trafny sposób opisuję bieżące wydarzenia i otaczającą nas rzeczywistość za pomocą swoich autorskich grafik. Tym razem przy okazji świąt Bożego Narodzenia też podzieliła się swoimi dziełami. Wystarczyło kilka obrazków, aby ludzie znów się zachwycili.

REKLAMA

Matylda Damięcka – prywatnie córka Macieja Damięckiego (zmarłego przed rokiem aktora) i młodsza siostra Mateusza Damięckiego ("Furioza"). Jest aktorką, ale od dłuższego czasu zajmuje się także prowadzeniem konta "thegirlwhofellonearth" na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 300 tys. użytkowników.

Damiecka podsumowała święta. "Tradycyjnie w punkt"

Tam publikuje często, bywa, że regularnie grafiki, którymi w swój własny autorski sposób komentuje, to co dzieje się w Polsce i na świecie. Tym razem graficzka i aktorka postanowiła skupić się na świętach Bożego Narodzenia.

Znów trafnie zwróciła uwagę na wiele kwestii, z którymi utożsamia się mnóstwo osób. Wspomniała między innymi o przebodźcowaniu w tym okołoświątecznym czasie. Kartka z kalendarza też jest bardzo wymowna, a jeszcze bardziej ilustracja z dwoma samolotami, które upuszczają "prezenty" na płonącą ziemię. Na koniec "majonez pokoju", w którego "skład" weszły wszystkie znane marki majonezów, też zrobił furorę.

Publikacja Damięckiej wywołała poruszenie w komentarzach. Ludzie twierdzą, że znów wszystko opisała "w punkt". "Pozostaje w nieustannym zachwycie dla Pani geniuszu" – napisał jeden z użytkowników.

Niektórzy dzieli się też swoimi przemyśleniami. "Ja wymiękam, a kiedyś naprawdę lubiłam święta. Teraz jestem totalnie przytłoczona. Szczerze mam dosyć. Robię to tylko dla dzieci, a w tym brakuje serca. Prezenty wymuszone czasem i koniecznością bycia. Trzymam kciuki za wszystkich przytłoczonych" – napisała internutka i wiele osób się z nią zgodziło.