Autostrada A4 na odcinku Katowice-Kraków będzie za darmo. Kiedy?
Kiedy autostrada A4 na odcinku Katowice-Kraków będzie bezpłatna? Musimy trochę poczekać Fot. Longfin Media / Shutterstock

Autostrada A4 kojarzy się kierowcom z wysokimi opłatami za przyjazd i ciągłymi remontami, które powodują korki. To się skończy, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie finansowe. Jest konkretna data, kiedy znów będziemy nią jeździć za darmo. Przynajmniej osobówkami i motocyklami.

REKLAMA

Autostrada A4 to najdłuższa trasa tego typu w Polsce i przy okazji jedna z najdroższych w Europie. Przecina niemal całe południe kraju, ciągnąc się od granicy z Niemcami aż po przejście graniczne z Ukrainą. Nie jest płatna na każdym fragmencie. Największym punktem, a właściwie odcinkiem, zapalnym, jest ten łączący Katowice z Krakowem.

Ceny za autostradę A4. Mało jest tak drogich dróg nie tylko w Polsce

Przejazd zaledwie 61 kilometrami trasy między stolicami Śląska i Małopolski kosztuje aż 34 zł dla auta osobowego. Portal moto.pl podaje, że wychodzi to ok. 56 gr za każdy kilometr, co jest kwotą absurdalnie wyższą niż na innych trasach.

"Skala opłat na tej autostradzie jest porażająca. Na A4 kierowcy płacą prawie trzykrotnie więcej niż na A1" – czytamy w serwisie źródłowym. Np. na odcinku A1 Rusocin-Nowa Wieś koszt jednego kilometra to niespełna 20 gr.

Za tak wysokie koszty podróży odpowiada prywatny zarządca, czyli Stalexport Autostrada Małopolska. Firma ta od lat znajduje się w ogniu krytyki. "Doprowadza kierowców do szału nie tylko stawkami. Denerwują ich również ciągłe remonty między Krakowem a Katowicami. Po trasie jeździ się po nieustających zwężeniach" – zauważa portal moto.pl.

Kiedy odcinek Katowice-Kraków na A4 będzie za darmo?

Koszmar na bramkach ma datę ważności: 16 marca 2027 roku. To właśnie wtedy wygasa koncesja Stalexportu na zarządzanie tym odcinkiem (ma ją już od 30 lat, bo od 1995 r.). Moto.pl przypomina, że zarówno poprzedni rząd PiS, jak i obecny KO zapowiadał, że umowa nie zostanie przedłużona, a fragmentem zarządzać będzie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Gdy trasa wróci do państwa, zmieni się też model pobierania opłat. Kierowcy osobówek oraz motocykliści nie będą musieli płacić, czyli tak jak na innych publicznych autostradach. Będzie to ogromna oszczędność dla osób, które jeżdżą do pracy między Katowicami a Krakowem. Płatności w systemie e-TOLL pozostaną obowiązkowe wyłącznie dla ciężarówek.