Kierowcy na S7 stoją w gigantycznym korku. Co się tam stało?
Kierowcy na S7 stoją w gigantycznym korku. Co się tam stało? Fot. Mateusz Przyborowski / naTemat

Atak zimy doskwiera nam obecnie na wszystkich frontach i paraliżuje kraj tuż przed końcem roku. Kierowcy wracający z pracy lub wybierający się na urlop z okazji sylwestrowa muszą uzbroić się w cierpliwość. Np. na trasie S7 wiele aut stoi w gigantycznym korku po karambolu.

REKLAMA

Warunki pogodowe w Polsce stają się dramatyczne, a na północy kraju mamy zagrożenie powodziowe. Woda z Zalewu Wiślanego zaczęła wdzierać się do Fromborka i Suchacza, co zmusiło strażaków do układania worków z piaskiem. Silny, północny wiatr wpycha żywioł w głąb lądu, a stan alarmowy w Osłonce został przekroczony o blisko 40 cm. Sytuację utrudniają tworzące się zaspy i mróz, który utrudnia akcję ratunkową.

Karambol na S7 pod Mławą. Co się stało?

Na popularnej trasie S7 na Mazowszu zderzyły się cztery pojazdy (trzy samochody osobowe oraz laweta). Jak informuje "Super Express", potężny karambol miał miejsce na odcinku między Mławą a Żurominkiem.

Wypadek błyskawicznie zablokowało pas w kierunku Warszawy, tworząc gigantyczne korki na jednej z najważniejszych tras w Polsce. Na miejscu natychmiast pojawiły się wszystkie służby, w tym policja, straż pożarna oraz zespoły ratownictwa medycznego, by zabezpieczyć teren i udrożnić przejazd.

Poważne utrudnienia na S7 w stronę Warszawy

W wyniku tego wypadku ucierpiało kilka osób, a jedna została przewieziona do szpitala w Mławie. "Warunki na miejscu są bardzo trudne" – przyznała w rozmowie z mediami mł. asp. Aleksandra Bardońska z Komendy Powiatowej Policji w Mławie. Nie wiadomo ile potrwają utrudnienia, a padający śnieg w tym nie pomaga.

Policjanci pracują nad ustaleniem dokładnych przyczyn tego zdarzenia i apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. Przy takiej pogodzie i śliskiej nawierzchni, droga hamowania znacznie się wydłuża. Wybór alternatywnej trasy może być jedynym sposobem na uniknięcie postoju w korku na S7.

Atak zimy i alert RCB. Jak będzie w sylwestra?

Trudna sytuacja panuje nie tylko na Mazowszu, ale i w centralnej Polsce. GDDKiA Łódź wydała ostrzeżenie o śnieżnych zawiejach i zamieciach, które drastycznie ograniczają widoczność.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alert do mieszkańców niemal 1/4 kraju, ostrzegając przed śnieżycami i silnym wiatrem, który może powodować przerwy w dostawie prądu w województwach:

  • warmińsko-mazurskim
  • pomorskim
  • podlaskim
  • mazowieckim
  • Prognozy na nadchodzącą noc sylwestrową i Nowy Rok zapowiadają prawdziwy pogodowy rollercoaster. Temperatura na północnym wschodzie może spaść lokalnie nawet do -17 stopni Celsjusza, a porywisty wiatr sprawi, że odczuwalny chłód będzie jeszcze dotkliwszy. Pierwszy dzień 2026 roku przyniesie marznące opady deszczu i kolejne utrudnienia, dlatego powroty z sylwestrowych imprez mogą okazać się także niebezpieczne.