Poseł John Godson
Poseł John Godson Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

John Godson oświadczył w Sejmie, że zastanawia się nad kandydowaniem na stanowisko prezydenta Łodzi. Ostateczną decyzję w tej sprawie poseł ma podjąć na jesieni, po wysłuchaniu opinii mieszkańców miasta. Godson przyznał, że w wyborach mógłby być rywalem obecnej prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, która również należy do PO.

REKLAMA
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Godson poprosił łodzian o przysyłanie na jego skrzynkę mailową (adres dostępny jest na oficjalnej stronie posła) opinii dotyczących jego ewentualnej kandydatury. Po zapoznaniu się z głosami mieszkańców, poseł zdecyduje, czy włączy się do wyścigu o fotel prezydenta miasta. Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Godson stwierdził, że byłby lepszym i "szybszym" prezydentem niż Zdanowska, która też reprezentuje Platformę Obywatelską. Nie wykluczył przy tym możliwości wystartowania w roli kandydata niezależnego.
– Jestem zdecydowany, upierdliwy, jak coś wezmę, to nie odpuszczę. Łódź zasługuje na szybszego prezydenta, ale decyzję podejmę jesienią. (...). Zawsze kiedy jestem prezentowany w mediach jako poseł PO, to oponuję. Jestem posłem ziemi łódzkiej – powiedział Godson, przyznając, że ewentualne ubieganie się o fotel prezydenta Łodzi byłoby dla niego ważniejsze niż członkostwo w PO.
logo
Twitter.com
logo
Twitter.com
logo
Twitter.com
logo
Twitter.com


Godson idzie razem z Gowinem

Godson poparł niedawno wysiłki Jarosława Gowina, który chce odnowić Platformę Obywatelską, przywracając jej właściwy profil programowy. Godson mówił, że wielu polityków PO "pławi się w luksusach władzy". – Platforma staje się arogancka, a politycy zapominają, że zostali powołani do służby. Czas zacząć służyć, czas powrócić do naszych korzeni – oświadczył dwa tygodnie temu.
W tym samym czasie Godson powiedział na antenie RMF FM, że chętnie stworzy nową partię, jeśli stwierdzi, że w PO nie ma już miejsca dla konserwatystów. – Widzę inne, poza PO, środowiska, które mogłyby współpracować przy tworzeniu nowej partii, ale na razie nie chcę mówić o nazwiskach. Otrzymuję wiele listów od wyborców, którzy mogliby poprzeć taką partię. Nie wykluczam odejścia do nowej partii, jeśli uznam, że nie ma dla takich, jak ja osób, miejsca w PO – mówił.
Sam Gowin, który uważany jest za lidera konserwatywnej frakcji PO, zapewnia, że nie zamierza wystąpić z Platformy. Jego celem jest obecnie wywołanie debaty nad programem partii, która ma przybliżyć PO do wartości przyświecających jej założycielom. Były minister chce, by Platforma wróciła do stanowiska optującego za wolnym rynkiem, przedsiębiorczością i wartościami rodzinnymi. W prowadzeniu dyskusji programowej pomóc ma przygotowana przez Gowina ankieta, którą mogą wypełnić internauci.
Czytaj także: