Leo Messi nie zapłacił 4 milionów euro podatków? Tak sugeruje oskarżenie, które wpłynęło do jednego z hiszpańskich sądów
Leo Messi nie zapłacił 4 milionów euro podatków? Tak sugeruje oskarżenie, które wpłynęło do jednego z hiszpańskich sądów Fot. shutterstock.com

Lionel Messi wraz z ojcem Jose Horacio nie płacili podatków w latach 2007-2009. Mieli w ten sposób oszukać hiszpańską skarbówkę na cztery miliony euro. Oskarżenie z tymi zarzutami wpłynęło do jednego z hiszpańskich sądów – podają tamtejsze media.

REKLAMA
To może być pierwsza tak duża rysa na nieskazitelnym wizerunku znanego piłkarza. Lionel Messi do tej pory był bohaterem Katalonii i setek tysięcy kibiców na całym świecie. Nie tylko dlatego, że fenomenalnie gra w piłkę, ale również ze względu na dość skromny w porównaniu np. do Cristiano Ronaldo sposób bycia.
Teraz jednak ten nieskalany wizerunek może się załamać. Do sądu w hiszpańskim mieście Gava, gdzie piłkarz ma swój dom, wpłynęło oskarżenie, wedle którego Messi nie płacił przez 3 lata podatków. Oskarżenie zostało podpisane przez prokuratora i podane są w nim dokładne kwoty, jakie Messi miał ukrywać. Zawodnik, razem ze swoim ojcem Jose Horacio, miał w latach 2007-2009 nie zapłacić łącznie ponad 4 miliony euro.
O wszystkim doniosły hiszpańskie media. Sam Leo Messi wydał od razu oświadczenie na Facebooku, w którym stwierdza, że o pozwie dowiedział się z prasy i "jest zaskoczony", bo "nigdy nie naruszył żadnego prawa".
Piłkarz zapewnił też, że zawsze płacił podatki zgodnie z zaleceniami swoich doradców podatkowych. To właśnie zadaniem jego ekspertów finansowych będzie wyjaśnienie tej sprawy. Jednak hiszpańskie media sugerują, że za całą sytuację winę ponosi ojciec Messiego, który rozliczał swojego syna z fiskusem. Jose Horacio miał, wedle oskarżenia, unikać płacenia hiszpańskiej skarbówce dzięki spółkom utworzonym w rajach podatkowych.
Leo Messi pewnie nie będzie spał spokojnie, bo za oszustwa podatkowe w Hiszpanii grozi do 6 lat więzienia i kara grzywny. W tym drugim przypadku piłkarz może być zmuszony zapłacić nawet sześciokrotność tego, co ukrył przed fiskusem. Gdyby tak się stało, Messi musiałby zwrócić skarbówce około 24 milionów euro. Dla piłkarza jest to zaledwie rok pracy w FC Barcelonie, gdzie inkasuje ok. 20 milionów euro rocznie. Piłkarz jednak na pewno nie zbiednieje – z kontraktów reklamowych wyciąga bowiem kolejne 20 milionów euro rocznie, choć ponad połowę zabierają mu podatki.
Czytaj także:
źródło: BBC