Szczególnie wielkim zawodem okazała się podobno ostatnia gala KSW 23. Lewandowski i jego wspólnicy liczyli na prawie 200 tys. widzów, którzy zdecydują się wykupić transmisję. Mimo udziału popularnych gwiazd
MMA z całego świata za relację zapłaciło jedynie kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Dla reszty ceną zaporową okazało się 40 zł. -Jesteśmy w ciemnej d... z Pay Per View - stwierdza więc dziś szef KSW. Jego zdaniem, to efekt charakterystycznej dla naszego społeczeństwa postawy roszczeniowej. Lewandowski twierdzi, że za dostęp do transmisji z imprez sportowych powinno tymczasem płacić się tak samo, jak za bilet do kina.