Król Abdullah postanowił przesunąć weekend w Arabii Saudyjskiej.
Król Abdullah postanowił przesunąć weekend w Arabii Saudyjskiej. Fot. dodmedia.osd.mil / Public domain

Długo Saudyjczycy odpoczywali tylko w piątek, później rząd obradował ich jeszcze wolnym czwartkiem. Nadal ciężko pracowali jednak, gdy reszta świata zaczynała wolne. To sprawiało Arabii Saudyjskiej spore problemy w kontaktach handlowych, więc król Abdullah właśnie postanowił oficjalnie przesunąć weekend.

REKLAMA
Czego nie robi się dla pieniędzy i by zadowolić rekiny międzynarodowego biznesu. W Arabii Saudyjskiej właśnie zdecydowano się w tym celu przeprowadzić nawet głęboką "weekendową rewolucję". Saudyjski król Abdullah uznał bowiem, że jego naród musi wreszcie dostosować się ze swoimi nawykami do zachodnich standardów. Nikt nie mówi tu jednak o demokratyzacji, czy respektowaniu praw człowieka. Król po prostu postanowił... przesunąć weekend.
Do dziś w Arabii Saudyjskiej weekend nie zaczynał się - jak w większości miejsc na świecie -w piątkowe popołudnie, a już w czwartek. Przez lata saudyjski weekend trwał też tylko jeden dzień, bo tradycją był sześciodniowy tydzień pracy, więc Saudyjczycy mieli wolny jedynie piątek - dzień przeznaczony na modlitwę. Później rząd dodał wolny czwartek. I tak, gdy inni dopiero wybierali się na weekendowy wypoczynek, na Półwyspie Arabskim w sobotę i niedzielę wszyscy ciężko pracowali.
Niezadowoleni z takiego stanu rzeczy byli jednak zagraniczni kontrahenci saudyjskich przedsiębiorców. Jak twierdzą dziennikarze brytyjskiego dziennika "The Guardian", wyjątkowy weekend przypadający na czwartek i piątek utrudniał współpracę gospodarczą nie tylko z Europą, ale i najbliższymi partnerami handlowymi z regionu Zatoki Perskiej, gdzie wolne dni również przypadają w typowe weekendowe dni. Stąd też od teraz w Arabii weekendem będzie piątek i sobota.
źródło: Guardian.co.uk