
Podpalenia, kradzieże, akty wandalizmu, kolizje drogowe. Te wszystkie nieszczęścia spadają na stojące przy polskich drogach fotoradary, dlatego Główny Inspektorat Transportu Drogowego zamierza je ubezpieczyć. Rozpisano już przetarg w tej sprawie.
REKLAMA
Radio RMF FM ustaliło, że w ciągu ostatnich dwóch lat w Polsce zniszczeniu uległo 31 fotoradarów. Połowa z nich przestała działać na skutek działań umyślnych. Fotoradary były na przykład podpalane i kradzione. Uszkodzenia powodowane nieumyślnie były najczęściej efektem nieuwagi kierowców, którzy doprowadzali do wypadków drogowych.
Straty ponoszone na froncie fotoradarowym kosztują niemało – dotychczas ponad 600 tysięcy złotych – więc GITD postanowił ubezpieczyć cenne urządzenia. Rozpisał już przetarg w tej sprawie, do którego zgłosiły się trzy firmy. GITD chce, by ubezpieczenie objęło 125 już zainstalowanych fotoradarów oraz urządzenia, które staną przy drogach do końca września (ma ich być 60).
W zakresie ubezpieczenia wymieniono między innymi: powodzie, huragany, trzęsienia ziemi, niewłaściwe użytkowanie, kradzieże, akty wandalizmu, nieobjęte gwarancją wady produkcyjne, opady gradu, zaleganie śniegu, mróz, uderzenia pojazdów, w tym pojazdów należących do GITD, uderzenia piorunów oraz upadki drzew i masztów. Konkurs ma zostać rozstrzygnięty w ciągu najbliższych kilku tygodni.
