
Nad polskim morzem można znaleźć kilka miejsc przeznaczonych dla naturystów. Wiadomo o nich głównie ze stron internetowych. Nie prowadzi się żadnej ewidencji plaż, nikt nie reguluje ich istnienia. Zwyczajnie. Po prostu wiadomo, że np. w pobliżu miejscowości Rowy, nieopodal Grzybowa i Chałup urzędują naturyści. Nikt ich nie przepędza. Tekstylnym zaś (opalającym się w strojach kąpielowych) nie przeszkadza ich obecność. Każdy zna swoje miejsce do wypoczynku.
Wśród 21 państw najchętniej kompletnie nago opalają się mieszkańcy Niemiec (17 proc.), Hiszpanii (14 proc.) i Australii (10 proc.). Japończycy bez ubrania opalają się niezwykle rzadko - robi to jedynie 5 proc. CZYTAJ WIĘCEJ
Tradycja naturystyczna nie wzięła się z powietrza. W Polsce jeszcze przed II wojną światową opalano się bez strojów kąpielowych, tyle że na obszarach zamkniętych. Takie były utworzone w Zaleszczykach na terenie dzisiejszej Ukrainy oraz w Otwocku. Po wojnie naturyści spędzali urlop niedaleko Krynicy Morskiej i Międzyzdrojów. Do dziś tych miejsc przybywa i ciężko policzyć je na mapie Polski. Nie dlatego że jest ich tak dużo. Po prostu nie o wszystkim wiemy.
Jednak ci, którzy lubią opalać się bez ubrań muszą uważań. Bowiem można je ścigać z art. 140 Kodeksu wykroczeń.
Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany
W skrócie, wszystko zależy od tolerancji innych osób. – Reagujemy na zgłoszenia tych, którzy czują się zgorszeni widokiem osób opalających się nago, jednak takich przypadków jest w ciągu roku bardzo mało – tłumaczy Mirosław Kędziorski, komendant Straży Miejskiej w Kołobrzegu. Jego zdaniem w zakresie plaż dla naturystów obowiązuje zwyczajowe prawo. Każdy w regionie wie, gdzie są plaże dla naturystów i jeśli mu się to nie podoba, to omija te miejsca. W ten sposób wszyscy żyją w zgodzie.
Naturysta może pozostawać wolnym strzelcem. Może też wstąpić do Federacji Naturystów Polskich. Organizacja powstała w 2008 roku i mieści się w Bielsku-Białej. W swoich celach ma m.in.: publikowanie materiałów promujących naturyzm oraz propagowanie naturyzmu jako sposobu na poprawę zdrowia. Składka na rok wynosi 40 zł. Stowarzyszenie organizuje spotkania w saunie jednego z ośrodków wypoczynkowych w Bielsku-Białej. Nie udało się uzyskać informacji o ilości członków i akcjach organizowanych przez stowarzyszenie. – Nie udzielam komentarzy – stwierdziła krótko Hanna Cezar z FNP.