Papież Franciszek przyzwyczaił nas do nowego tonu swojego pontyfikatu. Wygląda jednak na to, że wciąż zaskakuje swoich współpracowników. Tym razem Głowa Kościoła poprosiła o rezerwację czterech miejsc w samolocie rejsowym linii Alitalia.
Ostatecznie, podobno w ciągu jednej godziny, udało się przekonać papieża do podróży samolotem rządowym. Nie ma jednak mowy o czerwonym dywanie na płycie lotniska, czy oficjalnym powitaniu.
Lampedusa to wyspa na Morzu Śródziemnym, która od lat jest miejscem poważnego kryzysu humanitarnego i wielu tragedii. Na Lampedusę przypływają tysiące uchodźców z Afryki. Setki giną w drodze do Włoch.