Reklama.
Papież Franciszek daje kolejny wyraźny sygnał, że oczekuje od duchownych skromności i powściągliwości w wydawaniu pieniędzy. Na spotkaniu z młodymi duchownymi przekonywał, że chociaż samochód jest potrzebny do pracy duszpasterskiej, nie można dopuścić do marnowania pieniędzy. Dlatego księża powinni kupować proste, niekoniecznie nowe modele.
- Boli mnie, kiedy widzę księdza albo zakonnicę w najnowszym modelu samochodu. Ależ tak nie można!. Żartując następnie podkreślił: - Zastanawiacie się teraz: to od teraz mamy jeździć na rowerze? Rower jest dobry. Dodał, że na rowerze jeździ jego osobisty sekretarz, ksiądz Alfred Xuereb z Malty. Papież powiedział: - Uważam, że samochód jest konieczny, można dzięki niemu dużo zrobić, dużo podróżować, ale wybierzcie skromniejszy. CZYTAJ WIĘCEJ