Policjanci zatrzymali do kontroli prokuratora rejonowego z Mysłowic. Okazało się, że ma prawie pół promila alkoholu.
Policjanci zatrzymali do kontroli prokuratora rejonowego z Mysłowic. Okazało się, że ma prawie pół promila alkoholu. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta

Prokurator z Mysłowic prowadził samochodem będąc pod wpływem alkoholu. Policja zatrzymała go do kontroli, a kiedy okazało się, że ma promile we krwi zatrzymano jego prawo jazdy. Na miejscu pojawił się też prokurator okręgowy z Katowic, który będzie prowadził postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie.

REKLAMA
Osoba, która powinna stać na straży prawa, sama to prawo naruszyła. Prokurator rejonowy z Mysłowic prowadził samochód będąc pod wpływem alkoholu. Jego samochód został zatrzymany przez policjantów na kontrolę, a po badaniu alkomatem okazało się, że kierowca ma mniej niż pół promila – informuje Radio ZET.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach, prok. Marta Zawada-Dybek, policjanci zatrzymali prokuratora do kontroli drogowej pod kątem trzeźwości. - Badanie wykazało stan po użyciu alkoholu - będący wykroczeniem - wskazała Zawada-Dybek. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: Radio ZET

Teraz kierowcą zajmie się prokurator z Katowic, bo placówka, gdzie pracował prokurator podlega pod Prokuraturę Okręgową w Katowicach. Śledczy zresztą pojawił się na miejscu kontroli zaraz po zawiadomieniu, jakie dostał od policjantów. Na oficjalne postępowanie dyscyplinarne będzie trzeba jednak poczekać do poniedziałku.

Źródło: Radio ZET