Józef Oleksy przekonuje, że Bronisław Komorowski powinen uhonorować Wojciecha Jaruzelskiego, bo to "pomnikowa postać".
Józef Oleksy przekonuje, że Bronisław Komorowski powinen uhonorować Wojciecha Jaruzelskiego, bo to "pomnikowa postać". Fot. Sławomir Kamiński / AG

Były premier rządu SLD-PSL Józef Oleksy przekonuje, że nie można porównywać obecności na uroczystościach urodzinowych z obecnością na procesie, dlatego nie można znowu domagać się powrotu gen. Jaruzelskiego przed sąd. Polityk ocenia, że prezydent Komorowski powinien wznieść się nad polityczne podziały i uhonorować Jaruzelskiego, bo to "postać pomnikowa".

REKLAMA
Józef Oleksy w wywiadzie dla dziennika "Rzeczpospolita" nie zgadza się z krytyką, jaka spadła na organizatorów i uczestników konferencji zorganizowanej z okazji 90. urodzin generała Wojciecha Jaruzelskiego. Przekonuje, że na tej podstawie nie można wnioskować, że generał może znowu stanąć przed sądem, bo urodziny są mniej obciążające psychicznie niż proces. Oleksy idzie dalej, przekonując, że państwo polskie powinno uhonorować Jaruzelskiego "bez względu na ogólny bilans i zawijasy historyczne".

Generał Jaruzelski jest wartościową, historyczną i pomnikową postacią dla Polski. Prezydent Bronisław Komorowski powinien wznieść się ponad podziały polityczne i godnie uhonorować wielką postać jaką jest generał Jaruzelski. Przecież to był premier i prezydent Polski. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: "Rzeczpospolita"

Oleksemu nie przeszkadza, że Jaruzelski nigdy nie został wybrany przez społeczeństwo. I o ile w wielu systemach parlamentarnych prezydenta wybiera zgromadzenie narodowe, to jego skład, który wybrał Jaruzelskiego na jedynego prezydenta PRL nie odzwierciedlał preferencji politycznych społeczeństwa, bo został wybrany w wyborach kontraktowych. Poza tym niewiele brakowało, a Jaruzelski nie zostałby w ogóle wybrany.
90. urodziny gen. Wojciecha Jaruzelskiego na nowo otworzyły spór o jego rolę w historii Polski. I dyskusję o tym, czy powinno się celebrować urodziny człowieka, który przez lata był członkiem, a później przywódcą PRL-owskiego reżimu.

Źródło: "Rzeczpospolita"