Służba zdrowia, infrastruktura, informatyzacja administracji publicznej i zawodowy sport – zdaniem rządu te obszary przestrzeni publicznej są najbardziej zagrożone korupcją. Jak sprawdził Puls Biznesu pchnęło to rząd Donalda Tuska to mocniejszych działań rządu w sprawie walki z korupcją.
Do dokumentu datowanego na lata 2013 – 2018 dotarli dziennikarze PAP. Czytamy w nim, że "podstawowym celem Rządowego Programu jest zmniejszenie poziomu korupcji w Polsce, poprzez wzmocnienie prewencji i edukacji zarówno w społeczeństwie, jak i w administracji publicznej oraz skuteczniejsze zwalczanie przestępczości korupcyjnej".
W dokumencie zauważono, że walka z korupcją to nie tylko działania zmierzające do stworzenia sprawnie działającego aparatu państwowego, a podejście systemowe do problemu.
Puls Biznesu informuje, że instytucją wdrażającą Program będzie powołany przez premiera międzyresortowy zespół. Na jego czele stanie szef MSW, a jego zastępcą będzie szef CBA. Zespół będzie spotykał się co najmniej dwa razy w roku. W ramach zespołu mają funkcjonować grupy robocze ds. realizacji poszczególnych zadań. Zespół będzie przedstawiał sprawozdania Radzie Ministrów. Dodatkowo we wszystkich ministerstwach i urzędach centralnych zaangażowanych w realizację Programu zostaną utworzone stanowiska koordynatorów chyba, że w placówkach tych nie istnieje stanowisko związane ze zwalczeniem korupcji.
Miernikiem "Rządowego Programu Przeciwdziałania Korupcji na lata 2013-2018" ma być wskaźnik Indeksu Percepcji Korupcji (IPK). W 2012 roku wskaźnik Polski wyniósł 5,8 punktów na 10 możliwych (zero oznacza największy poziom postrzegania korupcji, dziesięć najmniejszy).